Lenny Kravitz i Lisa Bonet uchodzili przed laty za jedną z najgorętszych par amerykańskiego show-biznesu. Twórca hitu „Fly Away” i gwiazda serialu „Bill Cosby Show” poznali się w 1985 roku za kulisami koncertu zespołu New Edition w Kalifornii. Między artystami natychmiast zaiskrzyło. Para stanęła na ślubnym kobiercu 16 listopada 1987 roku, w dniu 20. urodzin panny młodej. Rok później na świat przyszła ich jedyna córka Zoë, która – podobnie jak rodzice – robi obecnie karierę w branży filmowej i muzycznej. Małżeństwo gwiazdora estrady i popularnej aktorki nie przetrwało próby czasu – Kravitz i Bonet rozstali się po pięciu latach wspólnego życia. Od tamtej pory są przyjaciółmi.
W najnowszej rozmowie z magazynem „People” 59-letni piosenkarz wyznał, że choć od rozstania z Bonet minęło już 30 lat, on wciąż ją darzy ją „piękną miłością” i jest jej wdzięczny za spędzone razem lata.
„Byliśmy świetną rodziną. Mieliśmy własną ekspresję, styl, własny rytm. To był piękny czas. Świat, który stworzyliśmy z mamą Zoë, był pełen miłości, pokoju i duchowości” – wyznał muzyk. I dodał, że choć od obojga wymagało to sporego wysiłku, zdołali zbudować zdrową relację opierającą się na szacunku i wzajemnym wsparciu. „Pobraliśmy się młodo, ja miałem swoje problemy emocjonalne. Musieliśmy nad tym popracować. Ona jest częścią mojego życia, którą na zawsze zachowam w sercu i duszy. Dzięki niej i naszym wspólnym doświadczeniom stałem się tym, kim teraz jestem” – zaznaczył Kravitz.
Po rozwodzie byli małżonkowie próbowali ułożyć sobie życie u boku nowych partnerów. Bonet w 2017 roku poślubiła hollywoodzkiego aktora Jasona Momoę, z którym rozstała się pięć lat później. Ich rozwód został sfinalizowany kilka tygodni temu. Kravitz na przestrzeni lat spotykał się z wieloma znanymi postaciami z show-biznesu, m.in. z Vanessą Paradis, Adrianą Limą czy Nicole Kidman. Zeszłej wiosny zagraniczne media donosiły o romansie muzyka i młodszej od niego o ponad trzy dekady meksykańskiej modelki Any Pauli Valle.
W jednym z ostatnich wywiadów czterokrotny zdobywca nagrody Grammy ujawnił, że jest gotów na to, by ponownie się ożenić. „Wystarczająco dojrzałem, stałem się silniejszy i bardziej zdyscyplinowany. To pragnienie zawsze we mnie było. Wcześniej nie dysponowałem narzędziami, które pomogłyby mi urzeczywistnić to marzenie” – zdradził Kravitz w rozmowie z magazynem „Esquire”. Co więcej, wokalista chciałby doczekać się kolejnej pociechy. „Gdybym związał się z kimś, kto chce mieć dzieci, zdecydowanie bym to zrobił. Na sto procent” – zadeklarował gwiazdor. (PAP Life)
ep/