W poniedziałek wieczorem zakończyła działalność Podkomisja MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem. Członkowie podkomisji opuścili siedzibę, pomieszczenia zostały zabezpieczone i zaplombowane - poinformował rzecznik prasowy MON Janusz Sejmej.
Decyzją szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza z 15 grudnia podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej uległa likwidacji. Członkowie podkomisji zostali zobligowani do rozliczenia się do poniedziałku 18 grudnia z wszelkiej dokumentacji, nieruchomości oraz sprzętów używanych do prac podkomisji.
"Dał nam jeden dzień na uporządkowanie pracy z ośmiu lat. To jest absurd" – mówił Macierewicz w Telewizji Republika.
„Mamy do czynienia z przestępstwem, z próbą wyeliminowania za wszelką cenę tej instytucji państwa polskiego, która ma materiał (…) dotyczący zbrodni pana Putina, który zaatakował Polskę, który zamordował naszą elitę z prezydentem na czele” – ocenił.
Zdaniem Macierewicza, "nie ma możliwości prawnych zablokowania podkomisji", dlatego jej prace mają być kontynuowane do końca sierpnia 2024 r.
W najbliższym czasie zostanie powołany specjalny zespół, który zajmie się analizą każdego aspektu działalności zlikwidowanej podkomisji. (PAP)
Autor: Sławomir Radtke
kgr/