Mariusz Kamiński do marszałka Sejmu: panie Hołownia, nie będziecie rządzili wiecznie

2024-02-07 11:36 aktualizacja: 2024-02-07, 21:18
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zmierzający do Sejmu, fot. PAP/Leszek Szymański
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zmierzający do Sejmu, fot. PAP/Leszek Szymański
Panie Hołownia, nie będziecie rządzili wiecznie; każde z tych przestępczych działań, które podejmujecie wprost przeciwko nam, ale tak naprawdę przeciwko demokracji, będzie rozliczone - takimi słowami Mariusz Kamiński (PiS) zwrócił się w środę do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

Kamiński oraz Maciej Wąsik w grupie polityków Prawa i Sprawiedliwości próbowali wejść w środę na obrady Sejmu. Choć udało im się dostać na teren parlamentu, to nie dostali się do budynku, gdyż Straż Marszałkowska zamknęła wejście.

Podczas późniejszego briefingu Kamiński mówił: "walka, jaką toczymy z Maciejem, nie jest naszą prywatną sprawą". Jego zdaniem "tu chodzi o fundamentalne zasady funkcjonowania demokracji w naszym kraju".

W ocenie Kamińskiego "w wyniku nielegalnych, sprzecznych z prawem, przestępczych działań pana (marszałka Sejmu Szymona) Hołowni stała się rzecz niewątpliwie fundamentalnie szkodliwa dla funkcjonowania demokracji w naszym kraju, to jest zbrodnia przeciwko demokracji". Dodał, że w wyniku tych działań Sejm obraduje w - jak mówił - niekonstytucyjnej liczbie posłów. Zwrócił przy tym uwagę, że PKW dotąd nie przekazała kandydatów do objęcia mandatów po nim i po Macieju Wąsiku.

Wskazywał też, że ustawa o Sądzie Najwyższym nadal obowiązuje i są w niej opisane Izby, które funkcjonują w SN i zakres ich obowiązków. Dodał, że dysponują z Wąsikiem postanowieniem unieważniającym decyzje marszałka Hołowni o wygaszeniu ich mandatów. "Dlatego też mówię o zbrodni i o przestępczej działalności tego człowieka" - mówił Kamiński.

"Panie Hołownia, pan myśli tak jak (premier) Donald Tusk, że będziecie rządzić wiecznie. Nie, nie będziecie rządzili wiecznie. Każde z tych przestępczych działań, które podejmujecie wprost przeciwko nam, ale tak naprawdę przeciwko demokracji w naszym kraju, będzie rozliczone. Obiecujemy wam to w imię demokratycznych zasad" - oświadczył Kamiński, zwracając się do marszałka Sejmu.

Zwrócił też uwagę, że 21 grudnia marszałek Sejmu wydał postanowienie o anulowanie mandatów Kamińskiego i Wąsika. "22 grudnia, dzień później, i ja i Maciej uczestniczyliśmy w jego obecności, z jego pełną świadomością w głosowaniach w Sejmie. Przez godzinę braliśmy udział w głosowaniach, które nie zostały unieważnione. Jeżeli byliśmy nieuprawnieni, to dlaczego te głosowania obowiązują dalej" - pytał Kamiński.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS.

Obaj odwołali się od postanowień marszałka o wygaśnięciu ich mandatów. Marszałek Sejmu skierował te odwołania do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

Wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał jednak postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Wąsika. Dzień później izba ta uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego. Było to możliwe, bo obaj politycy, niezależnie od ich odwołań wniesionych do Izby Pracy za pośrednictwem marszałka, skierowali odwołania także bezpośrednio do Izby Kontroli.

Z kolei Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w której pozostało odwołanie Kamińskiego skierowane tam przez marszałka Sejmu, 10 stycznia nie uwzględniła go. Tego samego dnia w Monitorze Polskim zostało opublikowane postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wielokrotnie powtarzał, że Kamiński oraz Wąsik nie są już posłami. Odmiennego zdania są politycy Prawa i Sprawiedliwości. (PAP)

autor: Rafał Białkowski, Daria Al Shehabi

nl/