2024-02-12 15:15 aktualizacja: 2024-02-12, 16:23
Minister edukacji Barbara Nowacka. Fot. PAP/Paweł Supernak
Minister edukacji Barbara Nowacka zaprosiła ekspertów do "realnej współpracy" nad szerokim programem dotyczącym m.in. profilaktyki zdrowotnej, który będzie realizowała z minister zdrowia. Zaznaczyła, że edukacja prozdrowotna to jedna z najważniejszych kwestii, których musi uczyć szkoła.
W Sejmie zorganizowano konferencję pt. "Wiedza, Świadomość, Życie", nt. edukacji zdrowotnej i profilaktyki onkologicznej, współorganizowanej przez wicemarszałek Sejmu Monikę Wielichowską, minister zdrowia Izabelę Leszczynę oraz minister edukacji Barbarę Nowacką. Do uczestnictwa w debacie zaproszeni zostali m. in. eksperci i przedstawiciele organizacji pacjentów onkologicznych.
"Państwo podejmujecie wspaniałe działania, które są (...) działaniami bardzo potrzebnymi, ale też działaniami punktowymi. Wynika to ze specyfiki tego, w jaki sposób dzisiaj prowadzona jest edukacja o zdrowiu, a właściwie w jaki sposób tej edukacji o zdrowiu - realnej - na razie nie ma" - zwróciła się do uczestników wydarzenia minister edukacji. Wskazała m.in., że "ciężko za edukację prozdrowotną uznać WDŻ (wychowanie do życia w rodzinie - PAP)".
"My z panią minister (zdrowia - PAP) pracujemy nad takim programem, który w dużej części skonsumuje to, o czym państwo mówicie, pamiętając przy tym, że my nie chcemy wprowadzać zbyt wielu nowych rzeczy do szkoły" - powiedziała. Podkreśliła, że "szkoła musi uczyć rzeczy ważnych, a jedną z (...) najważniejszych - nie na rok, nie na kadencję, nie na trzy kadencje, ale na przyszłe pokolenia - jest edukacja prozdrowotna i profilaktyka". Minister dodała, że "nawet, jeżeli nie zaowocuje to w ciągu jednej, dwóch, trzech kadencji, to wykształcimy pokolenie, które będzie miało zdrowe odruchy". To, jak wymieniła, zdrowe odżywianie się, ruch i uprawianie sportu, dbanie o środowisko i klimat, ale również - badanie siebie, a później także swoich dzieci.
"Traktujemy to jako wyzwanie na pokolenia" - podkreśliła Nowacka.
"Widzimy, jak wspaniale działają samorządy i tę współpracę absolutnie w kwestiach profilaktyki zdrowotnej trzeba poszerzać" - zaznaczyła. "Pani minister powiedziała, że mamy świetnych lekarzy. Nauczycieli też mamy świetnych. Tylko dziś potrzebna jest nam gigantyczna synergia" - oceniła minister edukacji.
Nowacka zachęciła do współpracy z MEN. "Mamy możliwości patronatów, współpracy, organizacji wspólnych wydarzeń, akcji, działań o wymiarze lokalnym, regionalnym, ale i ogólnopolskim. I do takich działań ogólnopolskich też się z panią minister przymierzamy bardzo poważnie". Zaznaczyła, że nie chce na razie "mówić za dużo", jednak wszystkie działania "będą absolutnie transparentne".
"Państwa już dziś zapraszam do współpracy nad szerokim programem dotyczącym profilaktyki zdrowotnej, ochrony zdrowia i bezpieczeństwa zdrowotnego, który będziemy z panią minister wspólnie realizowały" - powiedziała Nowacka. Zaznaczyła, że to "proces na lata", ponieważ na wprowadzenie "jakiegokolwiek nowego przedmiotu lub zmiany istniejącego", potrzeba "co najmniej półtora roku - plus kształcenie nauczycieli".
"My te procesy rozpoczynamy" - podkreśliła. "I mamy świadomość, że efekty zobaczycie państwo najwcześniej w roku w 2026 r." Jednocześnie zauważyła, że zdrowie i edukacja "nie mogą tyle czekać". "Dlatego już dziś zachęcam was do kontaktu z ministerstwem, do pomyślenia o wspólnych programach - państwo część z nich już realizujecie. Zachęcam, żebyśmy zrobili to wspólnie" - zaapelowała.
"Pani ministra ma wspaniałe narzędzia i lekarzy, my mamy narzędzia, jakimi są otwarte głowy nauczycieli i nauczycielek oraz potrzeba młodych osób oraz ich rodziców, których naprawdę też trzeba edukować, bo przecież - szczególnie w młodszych klasach - to rodzic będzie uważał na dziecko, kierował na badania i uczył zwyczajów np. samokontroli" - powiedziała Nowacka.
"Zachęcam do realnej współpracy. Jesteśmy gotowe z panią minister, jesteśmy otwarte" - zapewniła szefowa MEN. (PAP)
Autorki: Paulina Kurek, Iga Leszczyńska
kh/
