Ministerstwo obrony Ukrainy dziękuje Polsce za armatohaubice Krab: są "koszmarem" dla rosyjskich okupantów

2023-12-03 10:19 aktualizacja: 2023-12-03, 13:44
Armatohaubice Krab w Hucie Stalowa Wola. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Armatohaubice Krab w Hucie Stalowa Wola. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Ministerstwo Obrony Ukrainy podziękowało Polsce za wspieranie jej armii w wojnie z Rosją, a przede wszystkim za dostawy armatohaubic Krab, które nazwano "koszmarem" dla rosyjskich okupantów oraz "bronią zwycięstwa".

"Dziś pragniemy wyrazić wdzięczność polskim partnerom z @MON_GOV_PL (Ministerstwa Obrony Narodowej) za nieustające wsparcie, a w szczególności za dostarczenie nam haubicy samobieżnej AHS Krab" – napisał ukraiński resort na platformie X.

"Krab stał się jedną z pierwszych broni artyleryjskich kalibru 155 mm w służbie ukraińskiej armii. Haubica ta stała się także koszmarem dla okupantów w zręcznych rękach artylerzystów Ukrainy" – podkreślono.

Ukraińcy opublikowali wpis na temat Kraba pod hasłem "Kalendarz Adwentowy Ministerstwa Obrony" i zapowiedzieli, że w kolejnych dniach pojawią się następne informacje o "uzbrojeniu zwycięstwa".

AHS Krab to samobieżna armatohaubica na podwoziu gąsienicowym, produkowana przez Hutę Stalowa Wola S.A. Polska przekazała Ukrainie z zasobów Wojska Polskiego 18 takich maszyn. Jednocześnie w ubiegłym roku strona ukraińska podpisała z Hutą Stalowa Wola S.A. kontrakt na budowę 56 Krabów.

Od początku rosyjskiej inwazji Polska przekazała broniącej się przed Rosją Ukrainie wiele typów pojazdów i sprzętu wojskowego. Są to m.in. produkowane przez Polską Grupę Zbrojeniową przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun oraz karabinki Grot z radomskiego Łucznika.

Ukraina zamówiła dostawę 100 bojowych wozów piechoty Rosomak, używanych przez polską armię i produkowanych przez firmę Rosomak S.A w Siemianowicach Śląskich. Informowano też o dostawach samobieżnych moździerzy Rak. Z zasobów Wojska Polskiego Ukraina otrzymała także czołgi PT-91 oraz T-72, czołgi Leopard 2 i myśliwce MiG-29.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

pp/