O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Najniższy poziom inflacji od prawie 2 lat

Inflacja w Polsce we wrześniu spadła do najniższego poziomu od listopada 2021 r. Wtedy wynosiła 7,8 procent, dzisiaj jest na poziomie 8,2 procent. To najniższy poziom od prawie dwóch lat — poinformował Główny Urząd Statystyczny. Pierwszy raz od lutego 2022 r. mamy do czynienia z jednocyfrowym wzrostem cen w skali roku. Oznacza dalsze hamowanie inflacji. Jak mówi Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys, inflacja poniżej 7 procent na koniec roku i 5 procent w połowie 2024, jest możliwa do osiągnięcia.

Owoce i warzywa. Fot. PAP/	Rafał Guz
Owoce i warzywa. Fot. PAP/ Rafał Guz

Poziom inflacji poniżej 7 proc. na koniec roku i 5 proc. w połowie 2024 jest możliwy do osiągnięcia – ocenił w piątek prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys odnosząc się do danych GUS.

Dzisiaj Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2023 r. wzrosły rdr o 8,2 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadły o 0,4 proc. Odczyt był zgodny z wcześniejszym tzw. szybkim szacunkiem.

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys odnosząc się do informacji Urzędu wskazał na platformie X (dawniej Twitter), że "dane o inflacji bazowej potwierdzają, że presja cenowa wyraźnie hamuje".

"Inflacja poniżej 7 proc. na koniec roku i 5 proc. w połowie 2024 realna" – ocenił.

"Złoty w ok 4,50 (w stosunku do euro - PAP) obecnie na optymalnym poziomie z perspektywy inflacji i opłacalności eksportu. Wzrost PKB w 4 kw. już pow. 2 proc. = miękkie lądowanie" – dodał we wpisie prezes PFR.

 

PKO BP: inflacja w październiku spadnie poniżej 7 procent

Jak stwierdził w komentarzu do danych GUS ekonomista PKO BP Kamil Pastor, do spadku poziomu cen przyczynił się cały szereg czynników – "od spadających cen żywności i paliw, przez ustępowanie efektów drugiej rundy, po decyzje administracyjno-regulacyjne, czy efekty statystyczne (wysokiej bazy)".

"Ceny żywności i napojów bezalkoholowych kontynuowały rozpoczęty w czerwcu spadek i we wrześniu obniżyły się o kolejne 0,4 proc. m/m. W efekcie, w ujęciu r/r dynamika cen żywności spadła do 10,4 proc. z 12,7 proc. w sierpniu. We wrześniu ceny spadały (proc. m/m) w większości kategorii żywnościowych (poza napojami), a w części grup produktów (np. drób i oleje) spadały również w ujęciu rocznym. Uważamy, że inflacja żywnościowa (proc. r/r) nadal będzie hamować, ale w średnim terminie pozostanie podwyższona (efekt wzrostu kosztów produkcji)" – wskazał Kamil Pastor.

Dodał, że ceny paliw we wrześniu obniżyły się o 3,1 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, co sprawiło, że w ujęciu rok do roku były niższe o 7 proc.

"Spadek cen paliw miał miejsce w okresie rosnących cen ropy na świecie i osłabienia złotego. Obserwowane ostatnio spadki cen ropy i umocnienie PLN ograniczają rozdźwięk między kosztami produkcji a cenami detalicznymi. Ceny nośników energii we wrześniu spadły o 0,7 proc. m/m, z czego najsilniejszy spadek dotyczył cen energii elektrycznej (-2,3 proc. m/m), przy braku zmian cen opału. Obniżka cen prądu to efekt administracyjnego podwyższenia limitów uprawniających do zamrożonych cen. Wdrożona rozporządzeniem obniżka należności za prąd została przez GUS potraktowana jako transfer, a nie jako zmiana ceny" – stwierdził ekonomista PKO BP w komentarzu.

W ocenia Pastora głównym źródłem pozytywnej niespodzianki cenowej we wrześniu były ceny bazowe. Oszacował on, że inflacja bazowa obniżyła się do 8,5 proc., licząc rok do roku, z 10 proc. w sierpniu, a w ujęciu miesięcznym ceny bazowe nieznacznie spadły, po raz pierwszy od maja 2020.

"Za spadkiem inflacji bazowej stoi wiele czynników. Do tych o charakterze średnioterminowym (ustępujące efekty drugiej rundy, ograniczona możliwość przerzucania przez firmy wyższych kosztów na ceny) doszły także zdarzenia 'jednorazowe'. We wrześniu było to m.in. wdrożenie darmowych leków dla seniorów i dzieci (ceny leków łącznie spadły o 5,3 proc. m/m), a także wyjątkowo ciepły wrzesień, który przez opóźnienie momentu wprowadzenia nowych kolekcji ograniczył skalę wzrostu cen odzieży i obuwia" – stwierdził ekonomista w komentarzu.

Dodał, że w danych uwagę zwracają także mniejszy niż przed rokiem wzrost cen w edukacji (+4,9 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca) oraz spadek cen w łączności (-0,5 proc. m/m) i rekreacji oraz kulturze (-1,5 proc. m/m, przez niższe o 7,9 proc. m/m opłaty audiowizualne).

"Uważamy, że w październiku inflacja spadnie poniżej 7 proc. r/r i na zbliżonym poziomie będzie też na koniec tego roku" – podsumował analityk. 

Santander: październik przyniesie dalszy wyraźny spadek inflacji, prawdopodobnie poniżej 7 proc.

Październik przyniesie dalszy wyraźny spadek inflacji, prawdopodobnie poniżej 7 proc., ale w kolejnych miesiącach przebieg dynamiki CPI będzie już bardziej płaski. Na koniec roku inflacja wg nas może znaleźć się nieco poniżej 7 proc. – stwierdzono w komentarzu Santander Bank Polska do danych GUS.

Jak wskazali ekonomiści Santander Bank Polska Marcin Luziński i Grzegorz Ogonek w komentarzu do danych GUS, ceny żywności i napojów bezalkoholowych obniżyły się o 0,4 proc. m/m, co jak na wrzesień jest bardzo niskim odczytem na przestrzeni ostatnich 30 lat. Przypomnieli, że o tyle samo spadały w rekordowym pod tym względem 2020 r.

„To już czwarty z rzędu historycznie niski odczyt miesięcznej zmiany cen żywności. Dzięki wrześniowemu spadkowi wkład tej kategorii do rocznej dynamiki CPI zmniejszył się do 2,9 pkt. proc. (w sierpniu wynosił 3,5 pkt. proc.) i był najniższy od marca ub.r. Naszym zdaniem jest jeszcze trochę miejsca do dalszego spadku wpływu cen żywności na łączną inflację – przez resztę tego i cały kolejny rok ten wkład może się poruszać w zakresie 1,0-2,5 pkt. proc, przy założeniu umiarkowanego wpływu tegorocznej suszy i braku nowych globalnych szoków dotykających podaż i koszty produkcji żywności (w tym szoków dla cen surowców energetycznych)” – ocenili ekonomiści SBP.

Wskazali, że spadki w ujęciu miesiąc do miesiąca wystąpiły w większości kategorii żywnościowych raportowanych przez GUS, a szczególnie w cukrze (- 2,8 proc.), mięsie drobiowym i wieprzowym (-2,7 proc. i -1,5 proc.), olejach i tłuszczach (-1,5 proc.), ryżu (- 0,9 proc.). Delikatne wzrosty cen pojawiły się za to w pieczywie i napojach bezalkoholowych (po 0,2 proc.) i w makaronach (+0,5 proc.). Według ekonomistów Santander Bank Polska większość kategorii żywnościowych pokazała niższą dynamikę m/m niż normalny wzorzec sezonowy.

„W zachowaniu cen nośników energii, które spadły o 0,7 proc. m/m (co dało roczną dynamikę 9,9 proc. wobec 13,9 proc. r/r w sierpniu) widać wpływ decyzji dotyczącej podwyższenia limitu prądowego (wygląda na to, że cały efekt został wpisany we wrzesień) a decyzja o jednorazowym rozliczeniu ekwiwalentu 5 proc. obniżki cen prądu od stycznia najwyraźniej nie została ujęta w CPI, zgodnie z naszą intuicją. Kontynuowany był stopniowy spadek cen gazu (-0,2 proc. m/m), przestały spadać ceny opału (0,0 proc. m/m) a ceny ciepła wzrosły o 0,8 proc. m/m, o więcej niż zakładaliśmy, ale mniej niż we wrześniu ub.r., dzięki czemu ich roczny wzrost cofnął się do 30,7 proc. W przypadku paliw roczne wzrosty cen prawie się nie zmieniły, ale osiągnięto to utrzymując ceny stosunkowo nisko względem zachowania cen ropy Brent i kursu złotego w tym okresie” - stwierdzili Marcin Luziński i Grzegorz Ogonek.

Oszacowali, że we wrześniu inflacja bazowa obniżyła się we wrześniu do 8,4 proc. r/r z 10 proc. r/r w sierpniu. Dodali ponadto, że zapewne także w ujęciu miesięcznym ceny w kategoriach bazowych obniżyły się. Zastrzegli, że istotna część tego spadku wynikała jednak ze zmian regulacyjnych i jednorazowych promocji, które niedługo się cofną lub nie powtórzą.

Bez tych efektów miesięczna zmiana cen bazowych pozostałaby podobna jak w poprzednich miesiącach. Spodziewamy się, że pod koniec roku inflacja bazowa będzie zbliżona do 7 proc. r/r. Zakładamy, że październik przyniesie dalszy wyraźny spadek inflacji, prawdopodobnie poniżej 7 proc. r/r, ale w kolejnych miesiącach przebieg dynamiki CPI będzie już bardziej płaski. Na koniec roku inflacja wg nas może znaleźć się nieco poniżej 7 proc. r/r. Poziomy inflacji obserwowane w przyszłym roku będą w dużym stopniu zależeć od decyzji rządu nt. VATu na żywność i odmrażania cen energii. Generalnie jednak w 2024 r. dezinflacja może przebiegać powoli, tzn. ścieżka CPI będzie w miarę płaska. Spodziewany przez nas duży spadek inflacji w październiku br. może skłonić Radę do cięcia stóp o 25pb” – wskazali ekonomiści Santander Bank Polska. (PAP)

autor: Marek Siudaj

jc/

Galeria (2)

  • Wzrost cen w Polsce. Fot. PAP/Mateusz Krymski
    1/2

    Wzrost cen w Polsce. Fot. PAP/Mateusz Krymski

  • Inflacja w Polsce. Fot. PAP/ Mateusz Krymski
    2/2

    Inflacja w Polsce. Fot. PAP/ Mateusz Krymski

Tematy

Zobacz także

  • Banknoty stuzłotowe Fot. PAP/Tomasz Waszczuk

    Domański: w kolejnych miesiącach inflacja będzie dalej spadać

  • Portfel z banknotami. Fot. PAP/Marcin Bielecki

    Dochód Polaków w górę. "Takiego wzrostu nie było od co najmniej dwóch dekad"

  • Ekonomiści: przynajmniej do maja inflacja powinna ona pozostawać w pobliżu 5 proc. Fot. PAP/	Marcin Bielecki

    Ekonomiści: przynajmniej do maja inflacja w pobliżu 5 procent

  • Prezes NBP Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Inflacja w tym roku. Prognoza szefa NBP

Serwisy ogólnodostępne PAP