O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Nazwał tarczę NATO w Rumunii "wstydem narodowym". Teraz mówi o jej ewaluacji. "Musimy to ocenić"

Kandydat radykalnej prawicy w wyborach prezydenckich w Rumunii Calin Georgescu nie wie, czy zatrzyma w kraju natowską tarczę antyrakietową, którą wcześniej nazwał „wstydem narodowym”. Zapowiedział, że dokona jej ewaluacji.

Kandydat na prezydenta Rumunii Calin Georgescu, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT
Kandydat na prezydenta Rumunii Calin Georgescu, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Zapytany, czy jeśli zostanie prezydentem zatrzyma na terytorium Rumunii tarczę w Deveselu, obsługiwaną przez armię USA, która broni wschodnią flankę NATO przed możliwym atakiem powietrznym, Georgescu odpowiedział, że „musimy to ocenić” – piszą rumuńskie media.

„Wszystko zostanie ocenione, jakie są zalety, jakie mogą być zalety w przyszłości, co wydarzyło się do tej pory. Musimy ocenić” – oznajmił, dodając, że proces będzie „przejrzysty” i przeprowadzony zgodnie z prawem.

Politico pisze w środę, że ewentualne zwycięstwo wyborcze radykała Georgescu, dotychczas politycznego outsidera, może „wstrząsnąć NATO”. Portal ocenia, że dojście do władzy „sceptycznego wobec NATO, prorosyjskiego kandydata”, może skomplikować sytuację.

„19-milionowy kraj jest członkiem NATO od 20 lat i jest siedzibą bazy lotniczej, która rozrasta się, by stać się największą europejską bazą bloku wojskowego. Rumunia graniczy z Ukrainą, patrzy przez Morze Czarne na okupowany przez Rosję Krym, wysyłała broń i amunicję do Kijowa i jest gospodarzem amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore w Deveselu na południu kraju, gdzie stacjonują zarówno siły rumuńskie, jak i amerykańskie” - pisze Politico.

Portal przypomina, że Georgescu krytykował tarczę w Deveselu jako „wstyd narodowy”, wzywał do zaprzestania udzielania pomocy Ukrainie, a także oceniał, że w kształtowaniu polityki zagranicznej należy czerpać z „rosyjskiej mądrości”.

Jednocześnie Georgescu w ubiegłym tygodniu zaprzeczył, jakoby chciał wyprowadzić Rumunię z NATO. „Nie chcę wychodzić z NATO, z UE. Chcę jednak zająć stanowisko, nie klękać, nie brać wszystkiego. Tak jak mówiłem, wszystko trzeba robić, uwzględniając nasz interes narodowy” – dodał.

II tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się w najbliższą niedzielę. Georgescu, który zaskoczył wszystkich zwycięstwem w I turze i obecnie prowadzi w sondażach, zmierzy się z Eleną Lasconi, kandydatką centroprawicowego Związku Ocalenia Rumunii. (PAP)

just/ ap/ sma/

Zobacz także

  • Zgromadzenie w Bukareszcie, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

    Kilka tysięcy osób na proeuropejskim zgromadzeniu w Bukareszcie. "Nie będziemy pochylać głowy przed ekstremizmem"

  • George Simion i Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

    Rumunia. Biuro wyborcze zarejestrowało kandydaturę George'a Simiona

  • Pełniący obowiązki prezydenta Rumunii Ilie Bolojan, fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

    Prezydent Rumunii o broni jądrowej na wschodzie Europy: na razie wystarczy obecność wojsk NATO

  • Liderka skrajnie prawicowej S.O.S Romania Diana Sosoaca fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

    Prorosyjska polityczka kandydatką na prezydenta Rumunii. Swoją kandydaturę zgłosiła w rękawicach bokserskich

Serwisy ogólnodostępne PAP