Klimczak, Zgorzelski, Pawlak i Kalinowski kandydatami na szefa Rady Naczelnej PSL

2021-12-01 22:21 aktualizacja: 2021-12-02, 09:47
Od lewej: posłowie PSL Waldemar Pawlak i Piotr Zgorzelski. Fot. PAP/Rafał Guz
Od lewej: posłowie PSL Waldemar Pawlak i Piotr Zgorzelski. Fot. PAP/Rafał Guz
Podczas sobotniego kongresu PSL na przewodniczącego Rady Naczelnej partii kandydować będą: wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, wiceprezes PSL Dariusz Klimczak oraz dwaj byli prezesi Stronnictwa Waldemar Pawlak i Jarosław Kalinowski - poinformował PAP poseł Krzysztof Paszyk (PSL).

W sobotę 4 grudnia w Warszawie odbędzie się kongres PSL, na którym zostanie wybrany prezes Stronnictwa, Rada Naczelna i jej przewodniczący, Główny Sąd Koleżeński oraz Główna Komisja Rewizyjna.

Pod koniec maja obecny prezes Stronnictwa Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił w rozmowie z PAP, że pod koniec roku powinien odbyć się kongres PSL, na którym ponownie wystartuje na prezesa partii.

Nie można jeszcze wskazać kontrkandydata Kosiniaka-Kamysza na stanowisko szefa PSL

Paszyk pytany przez PAP, czy znany jest już kontrkandydat Kosiniaka-Kamysza na stanowisko szefa PSL odparł, że "nie może wskazać kogoś, kto by dzisiaj w sposób potwierdzony wyraził taką wolę".

Dodał, że jeżeli chodzi o szefa Rady Naczelnej, to jest kilku kandydatów. "Najbliższa mnie jest kandydatura posła Dariusza Klimczaka, ale też są starsi koledzy, jak wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, czy dwaj byli prezesi partii - Waldemar Pawlak i Jarosław Kalinowski" - poinformował poseł PSL.

Pawlak w rozmowie z portalem wpolityce.pl, potwierdził, że zdecydował się wystartować na stanowisko przewodniczącego Rady Naczelnej PSL. "Sądzę, że PSL może w wielu miejscach zaproponować bardzo konkretne rozwiązania zupełnie obok tych sporów politycznych, które obecnie są podgrzewane" - mówił.

"Uważam, że potrzebne jest budowanie szerokiej formuły PSL, która przyczyniałaby się do tego, że powstałaby mocna trzecia siła na scenie politycznej, która dawałaby mieszkańcom Polski możliwość wyboru większego dobra, a nie tylko godzenia się na scenę polityczną z dwiema spolaryzowanymi formacjami, czyli na wybór mniejszego zła. Jest to też takie wyjście poza ten spór parlamentarny, gabinetowy, bo widać, że tam dochodzi do takiego podbicia temperatur, że czasami normalna rozmowa jest niemożliwa, co zauważyłem ostatnio, jak uczestniczyłem w posiedzeniu komisji, która zajmowała się ustawą o Ochotniczych Strażach Pożarnych" - powiedział Pawlak.

Pytany, jak ocenia przywództwo Władysława Kosiniaka-Kamysza, Pawlak powiedział, że - jego zdaniem - prezes PSL dobrze prowadzi politykę partii, w szczególny sposób podkreśla konieczność budowania trzeciej siły politycznej w Polsce, bloku centrowo-chadeckiego wokół PSL. "Jestem zdania, że to jest właściwy kierunek. Natomiast co do szczegółu technicznego – owszem, w statucie są zapisy, pozwalające Radzie Naczelnej PSL odwołać prezesa partii, ale jak pan popatrzy na praktykę polityczną, to prezesa PSL wybiera Kongres" - zaznaczył.

Poseł Klimczak podkreślił w rozmowie z PAP, że nie zna nazwiska kontrkandydata Kosiniaka-Kamysza na stanowisko szefa PSL. "Ale jestem przekonany, że będzie to osoba rozpoznawalna w kraju, któryś z posłów lub szefów regionów. Nasz statut jasno mówi, że w wyborach na prezesa, musi być dwóch kandydatów, nawet wtedy jeżeli prezes nie ma naturalnego kontrkandydata - powiedział poseł PSL. "Dbamy o to, żeby nasze wybory były przejrzyste i dawały ofertę dla każdego z członków PSL" - dodał poseł PSL.

Na pytanie, czy jest możliwe, że kontrkandydatem obecnego prezesa ludowców będzie kobieta, Klimczak powiedział: "Być może tak". "Ale tak, jak podkreślam, nie znam nazwiska" - dodał.

Klimczak potwierdził też, że będzie kandydował na szefa Rady Naczelnej Stronnictwa. "To jest bardzo ważne ciało, które powinno odgrywać w funkcjonowaniu politycznym naszego Stronnictwa istotną rolę" - zaznaczył wiceprezes PSL.

"Będę miał na kongresie ofertę i merytoryczną, i polityczną dla wszystkich członków PSL. A kluczem do tego będzie zdobywanie coraz szerszego poparcia dla naszego Stronnictwa. Zarówno tych, którzy mieszkają na wsi, jak w dużych miastach, i tych, którzy reprezentują różne zawody i podejście do życia" - zaznaczył Klimczak.

Dopytywany, o innych kandydatów na szefa Rady, Klimczak powiedział, że słyszał jeszcze o trzech nazwiskach. "Wiem osobiście od wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego, że także zastanawia się nad kandydowaniem. Natomiast od innych tego osobiście nie słyszałem i nie jestem uprawniony, żeby ich wymieniać" - powiedział poseł PSL.

Planowany na jesień 2020 r. kongres PSL został przełożony ze względu na panującą epidemię, która uniemożliwiła przeprowadzenie kampanii sprawozdawczo-wyborczej w organizacjach powiatowych i wojewódzkich. Zgodnie ze statutem PSL, prezesa partii wybiera się na kongresie bezwzględną większością głosów spośród co najmniej dwóch kandydatów.(PAP)

autor: Edyta Roś

kgr/