Prezydent: Polska nie zamierza brać udziału w wojnie. Nic nie wskazuje na to, żebyśmy mieli zostać zaatakowani

2022-03-02 14:23 aktualizacja: 2022-03-02, 22:03
Andrzej Duda. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Andrzej Duda. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Polska nie zamierza brać udziału w wojnie. Nic nie wskazuje na to, żebyśmy mieli zostać zaatakowani - mówił prezydent Andrzej Duda po Radzie Bezpieczeństwa Narodowego ws. sytuacji w Ukrainie.

Podczas konferencji po posiedzeniu RBN prezydent poinformował, że zwrócił się do przedstawicieli klubów i kół sejmowych, aby zwracali uwagę na dezinformację, bo - jak podkreślił - jest tej informacji coraz więcej, co widać zwłaszcza w mediach społecznościowych.

"Chcę bardzo mocno podkreślić: Polska nie zamierza brać udziału w wojnie" - mówił Andrzej Duda. "Proszę, żeby takich obaw nie było i proszę takich informacji o tym, że my się gdzieś tam szykujemy, że chcemy brać udział w wojnie, że ktoś chce wysyłać polskich żołnierzy na wojnę w tej chwili, czy że Polska ma zamiar wysyłać swój sprzęt bojowy na wojnę, proszę takich informacji nie słuchać" - dodał.

Jak podkreślał prezydent, "polscy żołnierze absolutnie się na wojnę nie udają i wierzę w to głęboko, że nie będą musieli walczyć". "Oczywiście, jeżeli trzeba będzie bronić naszego kraju, to będziemy bronić naszego kraju, natomiast nic również nie wskazuje na to, żebyśmy mieli zostać zaatakowani" - mówił.

"Jesteśmy częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego. Prezydent Stanów Zjednoczonych i cały Sojusz Północnoatlantycki za każdym razem ponawia gwarancje z artykułu 5 (Paktu NATO): gdyby którekolwiek państwo Sojuszu Północnoatlantyckiego zostało zaatakowane, oznacza to de facto wojnę światową" - wskazał Duda. "Nie ma właściwie takiego prawdopodobieństwa, żeby taka sytuacja mogła nastąpić" - dodał. 

Prezydent: prosiłem posłów, by lobbowali za przyznaniem Ukrainie statusu kandydata do UE 

Andrzej Duda na konferencji prasowej ocenił, że podczas posiedzenia Rady miała miejsce "bardzo merytoryczna dyskusja".

"Omówiliśmy w szczegółach wszystkie kwestie związane i ze sprawami wewnętrznymi, w jaki sposób działamy. Zresztą wszyscy przedstawiciele klubów i kół parlamentarnych działają w sprawach pomocy uchodźcom, za co też ogromnie dziękuję i mogli się na ten temat wypowiedzieć" - powiedział.

Po drugie - mówił prezydent - podczas posiedzenia przedstawiono informację, jak sytuacja wygląda w przestrzeni międzynarodowej, jak wyglądają rozmowy Polski z partnerami - jak wygląda ta kwestia w NATO i jak wygląda jeśli chodzi o Unię Europejską.

"Poprosiłem tutaj państwa przewodniczących, państwa posłów, którzy są z różnych ugrupowań i należą do różnych ugrupowań - także w przestrzeni europejskiej - politycznych, aby wśród swoich kolegów poza granicami kraju lobbowali za tym, aby Ukrainie został przyznany status kandydata do Unii Europejskiej - tak jak wystąpił o to pan prezydent Wołodymyr Zełenski oficjalnie i tak jak i ja, i dziewięciu prezydentów, którzy w ostatnich dniach to poparli" - oświadczył.

"Specjalny list został w tej sprawie przeze mnie i przez prezydentów skierowany do Komisji Europejskiej i do Rady Europejskiej" - powiedział.

"Mam nadzieję, że zostanie to załatwione na korzyść Ukrainy; to jest dzisiaj Ukrainie, to jest dzisiaj Ukraińcom, którzy walczą o swoja wolność, o przetrwanie swojego państwa niezwykle potrzebne po to, by wzmocnić ich morale, po to, by widzieli, że UE jest z nimi i że ten prozachodni kierunek, którego bronią przecież własną krwią dzisiaj broniąc własnego państwa, że my jesteśmy na nich otwarci" - dodał prezydent. W jego ocenie to bardzo ważne. 

Sytuacja Polski wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę

"Sytuacja bezpieczeństwa Rzeczypospolitej jak również działania, które są w tym zakresie podejmowane przez polityków pełniących dzisiaj najważniejsze funkcje państwowe, przez przedstawicieli Wojska Polskiego - generałów, oficerów, naszych ambasadorów; wszystkie działania, które podejmujemy w przestrzeni także i międzynarodowej po to, aby w jak największym stopniu zapewnić bezpieczeństwo Rzeczypospolitej, a z drugiej strony, wesprzeć Ukrainę, pomóc naszym sąsiadom wobec których stało się to czego niestety najbardziej się obawialiśmy" - mówił Duda przed posiedzeniem RBN. 

"Po Gruzji w 2008 roku przyszedł w 2014 r. czas na Ukrainę, rosyjski atak na Ukrainę; okupacja Krymu, Doniecka, Ługańska, a w tej chwili pełnoskalowa de facto operacja wojskowa, napaść brutalna na Ukrainę. W tej chwili już połączona z bestialskimi atakami na osiedla mieszkalne" - dodał prezydent.

Podał też ostatnie dane, z których wynika, że zabitych na Ukrainie zostało dotąd 2 tys. cywilów. 

Prezydent: w Polsce jest już ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich

Andrzej Duda zwrócił uwagę, że w Polsce jest już ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich. "Ale oczywiście musimy także dbać o naszych żołnierzy. Przede wszystkim musimy wzmacniać naszą armię. Musimy zakupić dla naszych żołnierzy najnowocześniejsze uzbrojenie tak żeby jak najlepiej mogli wykonać swoje zadanie obrony ojczyzny, gdyby przyszła taka konieczność" - powiedział prezydent.

Przywołał przy tym powiedzenie: "Chcesz pokoju, szykuj się do wojny". "Ja chcę pokoju zdecydowanie, a wojnę mamy za granicą. W związku z czym szykujmy się tak, jakby miała nastąpić u nas, bo jest to potrzebne. Bo wierzę głęboko, że nie będziemy jej mieli i dzięki temu zachowamy spokojne życie dla przyszłych pokoleń. To jest w tej chwili sprawa zupełnie fundamentalna" - mówił prezydent Duda.

Prezydent: apeluję do całej sceny politycznej o jedność oraz o unikanie sporów

Prezydent Duda zaapelował do przedstawicieli sił politycznych o "bezwzględną jedność".

"Dlatego, że możemy spodziewać się również i na nas różnego rodzaju ataków, przede wszystkim w tej chwili propagandowych, będą i są już używane różne sposoby, żeby nas zdeprecjonować, żeby nas skłócić, żeby wzbudzić niepokój w naszym społeczeństwie, sądzę, że będzie się to intensyfikowało w ciągu najbliższych dni" - powiedział prezydent.

"Dlatego poprosiłem państwa o spotkanie, żeby zaapelować do całej sceny politycznej o jedność przede wszystkim w tych sprawach najważniejszych, żebyśmy uniknęli w tej chwili politycznych sporów, żeby też ludzie w naszym kraju wiedzieli, że jest pełna odpowiedzialność na scenie politycznej, że wszyscy doskonale rozumieją powagę sytuacji" - mówił Duda.

"Sytuacja jest rzeczywiście bardzo poważna i bardzo o tę jedność proszę, bardzo proszę o powstrzymanie się od politycznych swarów, bardzo proszę o działania takie, które jest najpewniej pojętym działaniem dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej" - powiedział prezydent.

Podkreślił, że Polska pomaga Ukrainie jak tylko może to robić, podziękował szczególnie za pomoc udzielaną wszystkim uciekającym przed wojną.

"Spośród wszystkich uchodźców, jak podają organizacje międzynarodowe, jest u nas około 56 proc. Mieszkańcy Ukrainy uciekają także do Mołdawii, na Węgry i na Słowację. Ale zdecydowana, absolutna większość jest u nas, szacujemy, że to już jest w tej chwili ponad pół miliona osób, które znajdują się na terenie naszego kraju" - powiedział Duda.

"Jest dla mnie wielką radością, że jako Polacy stajemy na wysokości zadania, pomagamy, wielu ludzi wkłada w to całe swoje serce (...). To są niezwykle wzruszające i poruszające obrazy" - podkreślił prezydent. (PAP)

Autorzy: Rafał Białkowski, Mieczysław Rudy, Mateusz Mikowski, Karol Kostrzewa, Grzegorz Bruszewski, Marta Rawicz

dsk/mmi/