72-latek zmuszał do prostytucji, jego trzy kompanki były sutenerkami. Usłyszeli zarzuty

2022-04-29 12:02 aktualizacja: 2022-04-29, 12:30
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Prokuratura w Łodzi postawiła zarzuty związane z sutenerstwem, czyli czerpaniem korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inne osoby, pięciu zatrzymanym przez policję podejrzanym. Wśród nich są cztery kobiety i mężczyzna, który trafił do aresztu. Grozi im do 5 lub 10 lat więzienia.

Jak poinformowała w piątek rzeczniczka łódzkiej policji mł. insp. Joanna Kącka, zatrzymania dokonane na terenie Łodzi i Sieradza to efekt dochodzenia policjantów z zespołu do walki z handlem ludźmi wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Zajmujący się sprawą kryminalni od pewnego czasu weryfikowali informacje wskazujące na proceder sutenerski związany z konkretnymi osobami działającymi na terenie centralnej Polski.

"We wtorek na podstawie postanowień wydanych przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Śródmieście policjanci wczesnym rankiem trafili do kilku wytypowanych mieszkań. Z uwagi na informacje, iż podejrzewani mogą mieć broń palną zachowano szczególną ostrożność i w działania zaangażowano także policyjnych kontrterrorystów. W lokalach w Łodzi i Sieradzu zatrzymano pięć osób w wieku od 50 do 72 lat, w tym cztery kobiety" – przekazała.

Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli odręczne zapiski świadczące o rozliczeniach finansowych w ramach przestępczego procederu, atrapę broni palnej wraz z kaburą, różne nośniki elektroniczne, paszport i dowód osobisty na dane innej osoby oraz kilkadziesiąt tysięcy złotych.

72-letni łodzianin usłyszał zarzut sutenerstwa oraz zmuszania do prostytucji, za co grozi do 10 lat więzienia. Na wniosek prokuratora sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na najbliższe trzy miesiące. Trzy kobiety usłyszały zarzuty sutenerstwa, za co grozi do 5 lat więzienia, a jedna przywłaszczenia cudzych dokumentów osobistych co zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.

W opinii policji sprawa może mieć swój dalszy ciąg.(PAP)

autor: Bartłomiej Pawlak

mar/