Tragedia w powiecie bełchatowskim. Utonął 36-latek

2022-05-01 09:02 aktualizacja: 2022-05-01, 17:15
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Marcin Bielecki
36-latek utonął w zbiorniku wodnym Słok-Młyn koło Bełchatowa (Łódzkie). Mężczyzny nie udało się uratować, mimo trwającej ponad 2 godziny akcji reanimacyjnej. Wcześniej wędkarze wydobyli z wody 38-letnią kobietę, która odzyskała przytomność.

Do tragedii doszło w sobotę przed godz. 17 w miejscowości Słok.

Jak przekazał rzecznik Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Łodzi mł. bryg. Jędrzej Pawlak, strażacy otrzymali zgłoszenie o dwóch osobach topiących się w zbiorniku wodnym.

Przed ich przybyciem na miejsce, 38-letnią kobietę na brzeg wyciągnęli wędkarze, którzy razem z policjantami rozpoczęli reanimację. Kontynuował ją zespół ratownictwa medycznego. Udało się ją uratować, trafiła do szpitala w Bełchatowie.

W akcji poszukiwania pod wodą 36-letniego mężczyzny uczestniczyli strażacy-płetwonurkowie, którzy szybko zlokalizowali i wydobyli na brzeg mężczyznę. "Niestety, po 2,5-godzinach reanimacji, stwierdzono zgon" – poinformował mł. bryg. Pawlak.

Na miejscu pracowało osiem zastępów straży pożarnej, w tym Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Nurkowo-Wodnego "Piotrków". (PAP)

Autor: Bartłomiej Pawlak

mmi/