W nagraniu zamieszczonym na Telegramie przez Petra Andriuszczenkę, doradcę mera Mariupola, rodziny zwracają się m.in. do Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża o pomoc w leczeniu rannych obrońców miasta.
"Razem uratujmy naszych bohaterów, potrzebujemy ewakuacji!" - wezwała jedna z kobiet. "Wyciągnijmy ich stamtąd, uratujmy im życie" - dodała kolejna.
"Nasi żołnierze dokonali niemożliwego. Utrzymali kontrolę nad Azowstalem. Teraz my musimy dokonać niemożliwego dla nich" - apelowała inna.
Andriuszczenko poinformował w środę, że oblegane zakłady metalurgiczne Azowstal, ostatni bastion ukraińskiego oporu w Mariupolu, płoną na skutek rosyjskiego bombardowania. Sytuacja mieszkańców Mariupola jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków w mieście mogło dotychczas zginąć ponad 20 tys. osób.
Wicepremier Ukrainy: trwają rozmowy o wymianie jeńców na rannych obrońców Azowstalu
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała w środę, że trwają rozmowy z Rosją o wymianie ciężko rannych obrońców zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu na rosyjskich jeńców wojennych, ale na razie negocjacje te nie przyniosły rezultatu. Rosja odrzuca przekazanie Ukraińców stronie trzeciej.
"Rosjanie nie zgadzają się na 'extraction'" - oświadczyła Wereszczuk.
Tym terminem władze ukraińskie określają przekazanie obrońców Azowstalu krajowi trzeciemu; media wymieniały w tym kontekście Turcję.
Wereszczuk dodała, że władze zaproponowały, by ciężko rannych wywieźć z Azowstalu korytarzem humanitarnym. W tym samym czasie Ukraina oddałaby rosyjskich jeńców wojennych. Nie osiągnięto porozumienia w sprawie tej propozycji, rozmowy trwają dalej - poinformowała wicepremier. (PAP)
dsk/