"Rozważamy oczywiście przedłużenie całej tarczy antyinflacyjnej lub jej części" - powiedział premier podczas wtorkowej konferencji prasowej. "Decyzje jeszcze nie zapadły, ale jest wysoce prawdopodobne, że przedłużymy albo całą tarcze albo większość z jej istotnych elementów" - dodał.
Zgodnie z tarczą antyinflacyjną 2.0, która weszła w życie 1 lutego br. obniżony został VAT na media: - na gaz do 0 proc. (od 1 stycznia zmiana z 23 do 8 proc., a od 1 lutego z 8 do 0 proc.); - na prąd do 5 proc. (przedłużenie obniżki z tarczy 1.0; obniżka z 23 do 5 proc.); - na ciepło do 5 proc. (od 1 stycznia zmiana z 23 do 8 proc., a od 1 lutego z 8 do 5 proc.). Tarcza zakłada także obniżkę VAT-u na nawozy z 8 do 0 proc.
Premier Morawiecki: obecne prognozy mówią o szczycie inflacji w II połowie roku
Jak mówił premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Klubie Seniora w Świerczach w województwie mazowieckim, trudno jest przewidzieć, kiedy przypadnie szczyt inflacyjny. Obecne przewidywania są takie, że powinien wystąpić w II połowie roku, ale zależy to też od sytuacji międzynarodowej - zaznaczył szef rządu.
"Jeżeli kryzys na Ukrainie będzie się pogłębiał, jeżeli wzrost cen surowców nadal będzie przekładał się na coraz wyższe ceny wszystkich produktów, to inflacja może potrwać" - stwierdził Morawiecki. Wyraził jednak nadzieję, że zgodnie z przewidywaniami NBP i instytucji międzynarodowych szczyt inflacji nastąpi w II połowie roku.
Szef rządu przypomniał, że wezwał prezesów banków, aby zaczęli podwyższać oprocentowanie lokat, depozytów i rachunków bieżących, i nadal ich do tego wzywa. "Niektóre instytucje finansowe poszły za moim apelem. Oprocentowania są wyższe" - mówił, dodając, że cały czas te poziomy nie są wystarczające w porównaniu do poziomu inflacji.
Zdaniem Morawieckiego państwo pokazało możliwości inwestycyjne, które chronią przed inflacją, w postaci obligacji antyinflacyjnych. "Już są dostępne. Poszerzamy sieć dystrybucji. Aby z jednej strony utrzymać zasady wolnego rynku i nie zmuszać banków do zmian cenowych, ale z drugiej strony, żeby stymulować ten wzrost" - stwierdził Morawiecki.
Premier wyraził również przekonanie, że poprzez "dobry przykład, jaki pokazuje Ministerstwo Finansów poprzez podniesienie oprocentowania obligacji, doprowadzimy do wzrostu oprocentowania lokat i depozytów w jeszcze większym wymiarze".(PAP)
Autor: Łukasz Pawłowski, Karol Kostrzewa
dsk/