Prezes Trybunału Konstytucyjnego w piątek była jednym z gości XVII Zjazdu Klubów "Gazety Polskiej" w Spale.
W swoim wystąpieniu Julia Przyłębska podkreśliła, że "tożsamość konstytucyjna" jest elementem suwerenności. "Ona istniała nawet wtedy, kiedy Polski nie było na mapach, ponieważ tożsamość konstytucyjna jest ważną składową tożsamości narodowej" – zaznaczyła.
Prezes TK zwróciła uwagę, że dana konstytucja, przyjmowana konkretnym momencie historii, pokazuje też pewien obraz społeczeństwa. "Społeczeństwo się zmienia, jest dynamicznie. W tej chwili bardzo krytycznie ocenia się obecną konstytucję. Pamiętam projekt konstytucji +Solidarności+ i wielka szkoda, że przynajmniej niektóre punkty tamtego projektu nie zostały przyjęte, bo one były w tamtym czasie takim obrazem społeczeństwa po czasach bardzo trudnych" – mówiła.
Dodała przy tym, że konstytucja jest najwyższym prawem i powinniśmy ją szanować. "Już preambuła mówi o tym, że po 1989 roku odzyskujemy suwerenność i mamy być państwem suwerennym i demokratycznym. A więc odnosimy się do tej suwerenności i powinna być ona naszym drogowskazem, jeśli chodzi o kształtowanie nas, ale także przyszłych pokoleń" – przekonywała.
Prezes TK uznała również, że demokracja rządzi się swoimi prawami. "Należy uznawać efekty demokracji. A więc demokratyczne wybory, w których zwyciężą większość powinny być szanowane. Powinny być szanowane instytucje, które są w tej konstytucji wymienione. One powinny pracować w spokoju. I nawet, jeśli nie zgadzamy z pewnymi decyzjami, to należy dochodzić do swoich praw na drodze prawa, a nie na drodze anarchii" - podkreśliła.
"To, do czego dziś doprowadzono w wielu obszarach, również uniemożliwiając Trybunałowi Konstytucyjnemu spokojne funkcjonowanie, to właśnie efekt anarchizacji życia publicznego" - dodała.
Jak mówiła Julia Przyłębska, elementem tożsamości jest także język. Przy okazji podziękowała przedstawicielom klubów "GP", którzy są za granicami kraju "nośnikiem" polskości "poprzez język polski".
"Chciałby też podziękować państwu za wszystko, co robicie dla tożsamości Polski i suwerenności. Że umożliwiacie organom państwa poprzez swoje wsparcie, działalność, działanie w ramach demokratycznego systemu. Dziękuję za wszystkie listy wsparcia, które otrzymuje TK. One często są inspiracją i pomagają w trudnych momentach" – przekonywała członków klubu "GP".
Julia Przyłębska odniosła się także do wojny na Ukrainie. Jak mówiła, wszystkie przesłanki wskazują, że dochodzi tam do czynów ludobójstwa. W jej opinii w tym kontekście prawo międzynarodowe jest słabe.
"Spójrzcie państwo, jak prawo międzynarodowe rozliczało systemy poprzednich ludobójców. Było bardzo trudno. Powinniśmy wszyscy zaangażować się w to, aby stworzono instytucję międzynarodową, która umożliwi rozliczenie wszystkich, którzy dopuścili się w dzisiejszych czasach czynów ludobójstwa. O tym nie należy zapominać. To nie jest zemsta, to jest sprawiedliwość" – zaznaczyła prezes TK. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
an/