Kevin Spacey zagra główną rolę w dwuczęściowym dokumencie o nim samym

2022-06-29 17:42 aktualizacja: 2022-06-29, 19:12
Kevin Spacey. Fot. PAP/Abaca
Kevin Spacey. Fot. PAP/Abaca
62-letni dwukrotny zdobywca Oscara nie ma co liczyć na atrakcyjne propozycje. Jedną z nielicznych produkcji, w której w najbliższym czasie utytułowany aktor „zagra” główną rolę będzie dwuczęściowy dokument poświęcony jego wielkiej sławie i jeszcze większemu upadkowi. Brytyjska telewizja Channel 4 realizuje obraz, który ukaże historię utytułowanego aktora. Nie obejdzie się bez zapisu jego sądowych batalii. Reżyserii filmu „Spacey Unmasked” podjęła się Kira Phillips. Premiera dwuczęściowego dokumentu nie jest jeszcze znana.

„Kevin Spacey jest jednym z najbardziej szanowanych i podziwianych aktorów naszych czasów” — powiedziała w oświadczeniu cytowanym przez „Variety” producentka wykonawcza Dorothy Byrne. „Jego geniusz przyniósł mu dwa Oscary i wiele innych nagród. Doceniany przez krytyków po obu stronach Atlantyku za swoją twórczość filmową, stał się jedną z najważniejszych postaci w życiu kulturalnym Londynu, przyjacielem niektórych z jego czołowych postaci" - dodała. Film, nad którym pracuje będzie śledzić nie tylko historię życia i kariery utytułowanego gwiazdora, ale także rozwijającą się historię przedstawionych mu zarzutów i wynikających z nich spraw sądowych.

Przyszłość wydawała się niekończącym się pasmem sukcesów

Do 2017 roku gwiazdor mógł cieszyć się nieposzlakowaną opinia i uwielbieniem fanów i krytyków filmowych, które przypieczętował swoją brawurową rolą Francisa Underwooda w serialu „House of Cards”. Przyszłość wydawała się niekończącym się pasmem sukcesów.

Niespodziewanie odezwały się duchy z przeszłości. W trakcie pracy nad kolejną częścią serialu na jaw wyszły poważne oskarżenia. Aktor Anthony Rapp oskarżył gwiazdora o molestowanie seksualne - do incydentu miało dojść, gdy Rapp miał 14 lat. To wyznanie pociągnęło za sobą kolejne oskarżenia. Wbrew zaprzeczeniom gwiazdora, osób zgłaszających zastrzeżenia, co do jego zachowania, było więcej. Wśród nich znalazły się relacje tych, którzy mieli współpracować z nim na planie „House of Cards”. Gdy na jaw zaczęły wychodzić występki gwiazdora, na odwagę zebrali się również ci, którzy pracowali w londyńskim teatrze The Old Vic, którym z dużym powodzeniem aktor kierował w latach 2005-2013.

Pod koniec maja Brytyjska Prokuratura Koronna poinformowała, że przeciwko aktorowi postawiono oskarżenia czterech przypadków napaści na tle seksualnym. Na razie nie wiadomo, kiedy rozpocznie się proces w Wielkiej Brytanii. Wiele wskazuje na to, że pierwszą sądową batalię gwiazdor stoczy przed sądem w Nowym Jorku. 4 października rozpocznie się proces cywilny wytoczony na wniosek Anthony’ego Rappa. (PAP Life)
gn/