Rau we wtorek przebywał z oficjalną wizytą na Ukrainie, ministrowi towarzyszyła Sekretarz Generalna OBWE Helga Schmid. Szef polskiej dyplomacji odwiedził zniszczoną przez wojska rosyjskie Buczę oraz przeprowadził rozmowy z najważniejszym ukraińskimi politykami z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim na czele.
Po powrocie do Polski Rau podkreślił podczas briefingu prasowego w Rzeszowie, że złożył wizytę w Kijowie jako szef polskiej dyplomacji i jako urzędujący przewodniczący OBWE.
Odnosząc się do kwestii relacji polsko-ukraińskich Rau powiedział, że politycy ukraińscy zaczynali każde spotkanie od wyrażenia wdzięczności dla polskiego społeczeństwa i rządu dla pomoc uchodźcom.
"Mówiliśmy także o planach naszych ukraińskich gości, władze Ukrainy nie kryły zainteresowania ich powrotem. Wskazywano, że Ukraina przygotowuje się do rozpoczęcia roku szkolnego, że bardzo liczy na obecność tych dzieci, które zostały zmuszone do opuszczenia miejsc swojego zamieszkania" - mówił szef polskiej dyplomacji.
Podczas rozmów w Kijowie - dodał Rau - poruszono też kwestię pomocy Polski dla walczącej Ukrainy, pomocy humanitarnej, materialnej, ale także politycznej i dyplomatycznej.
"Jeśli chodzi o OBWE, to z satysfakcją muszę powiedzieć, że zapadła decyzja o kontynuowaniu obecności OBWE w Kijowie, czyli mówiąc najkrócej flaga OBWE będzie powiewać nad Kijowem wbrew intencjom Rosji, która nie zgodziła się na przedłużenie mandatu dwóch jednostek OBWE na Ukrainie" - oświadczył Rau.
Jak podkreślił Rau, udało się znaleźć rozwiązanie i zawarto porozumienie z władzami Ukrainy w tej kwestii. "Z tego jestem bardzo zadowolony" - stwierdził.
Pytany o sytuację w Kijowie i nastoje w społeczeństwo powiedział, że widać z jednej strony zmęczenie, a z drugiej strony determinacje społeczeństwa ukraińskiego. (PAP)
Autorzy: Karol Kostrzewa, Agnieszka Pipała
kgr/