Uroczystości bez Lecha Wałęsy. Rzecznik rządu: "Solidarność" jest organizatorem i decyduje, kogo zaprasza

2022-08-31 15:15 aktualizacja: 2022-08-31, 19:14
Lech Wałęsa, fot. PAP/Tytus Żmijewski
Lech Wałęsa, fot. PAP/Tytus Żmijewski
NSZZ "S" jest organizatorem uroczystości i decyduje o tym, kogo zaprasza - mówił rzecznik rządu Piotr Müller pytany o nieobecność Lecha Wałęsy na uroczystościach 42. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych w Gdańsku. Solidarność tworzyły miliony osób, a nie jedna - dodał Müller.

W Gdańsku obywają się uroczystości związane z upamiętnieniem 42. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. W uroczystościach nie bierze udziału były prezydent i przewodniczący NSZZ "Solidarność" Lech Wałęsa.

Rzecznik rządu Piotr Müller został zapytany podczas konferencji prasowej, czy premier nie ma poczucia, że jest to człowiek, który tworzył tę historię i powinien zostać bezapelacyjnie jedną z postaci tych obchodów.

Rzecznik rządu podkreślił, że to nie on jest organizatorem gdańskich uroczystości, tylko NSZZ „Solidarność” i w związku z tym pytanie to powinno zostać skierowane do NSZZ "S", gdyż jako gospodarz uroczystości to NSZZ "S" decyduje o tym, kogo zaprasza i na jakich zasadach.

Müller akcentował też, że NSZZ "S" jest "kustoszem pamięci" całego ruchu "Solidarności". "Pamiętajmy o tym, że Solidarność tworzyły miliony osób i powiernikiem tych działań wszystkich działaczy Solidarności - tych, którzy siedzieli w więzieniach, tych, którzy byli obrzydliwie traktowani przez działaczy PRL, a również niestety mordowani - tym kustoszem pamięci i powiernikiem tych wszystkich rzeczy jest Związek Zawodowy Solidarność, a nie jedna osoba" - zaznaczył Müller.

Przyznał również, że "rozumie pewnego rodzaju rozgoryczenie" ze strony działaczy "S", gdyż wiele z postulatów "S" mogłoby być zrealizowane, gdyby nie błędy Wałęsy, w czasie, gdy sprawował on najważniejszy urząd w państwie. Müller zwrócił również uwagę na późniejsze wypowiedzi b. prezydenta Lecha Wałęsy na temat "S". "Tak więc rozumiem, że to może budzić emocje, ale oczywiście historii nikt na nowo pisać nie będzie" - ocenił rzecznik rządu.

Müller podkreślił, że każdy ma prawo do własnej oceny Lecha Wałęsy podsumowując jego zalety i wady. "Ja nie jestem od tego, tylko każdy obywatel w Polsce może to zrobić porównując różnego rodzaju wypowiedzi, ale również doceniając te rzeczy, które oczywiście Lech Wałęsa zrobił dobrze" - dodał.

W Gdańsku w środę odbywa się szereg uroczystości związanych z upamiętnieniem 42. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. Osobne uroczystości organizuje miasto Gdańsk i NSZZ "Solidarność".

W uroczystościach przed legendarną bramą Stoczni Gdańskiej wzięli udział m.in. Danuta Wałęsa, b. opozycjonista Bogdan Lis oraz samorządowcy z Pomorza i Polski. Wcześniej delegacja parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej i przedstawicieli KO w radzie miasta Gdańska złożyła kwiaty przed pomnikiem Poległych Stoczniowców 1970 na Placu Solidarności. Byłego prezydenta i b. przewodniczącego NSZZ "S" Lecha Wałęsy nie było na uroczystości. Jerzy Borowczak, b. opozycjonista, obecnie poseł KO, przekazał że Lech Wałęsa przechodzi w szpitalu badania.

Natomiast NSZZ "Solidarność" zorganizował m.in. uroczystość wręczenia Krzyży Wolności i Solidarności za zasługi za działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowanie praw człowieka w PRL. W ramach obchodów odbędzie się również spotkanie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego. Przedstawiciele "S" złożą też kwiaty koło Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej; odbędzie się też uroczysta msza św. w bazylice pw. św. Brygidy.(PAP)

Autor: Daria Kania

js/