Nie żyje raper Takeoff. Członek grupy Migos śmiertelnie postrzelony na imprezie

2022-11-01 18:53 aktualizacja: 2022-11-02, 08:50
Raper Takeoff, członek grupy Migos. Fot. Twitter/Tragedy
Raper Takeoff, członek grupy Migos. Fot. Twitter/Tragedy
Członek rapowej grupy Migos, 28-letni Kirshnik Khari Ball, znany pod pseudonimem Takeoff, został we wtorek nad ranem zabity podczas prywatnego przyjęcia w teksańskim Houston. Dwie osoby doznały obrażeń.

Według policji w Houston do strzelaniny doszło w hali bowlingowej i bilardowej około godz. 2.30 rano czasu lokalnego. Rannych przewieziono do szpitali.

„Urodzony w Lawrenceville, w stanie Georgia, Takeoff zaczął występować ze swoim wujkiem Quavo oraz raperem Offsetem w zespole Migos w 2008 roku. Trio zdobyło sławę dzięki singlowi 'Versace' z 2013 roku” – przypomina CNN.

Jak podkreśla, sukces grupy wzrósł w 2016 roku wraz z wydaniem ich hitu 'Bad and Boujee', w którym wystąpił też raper Lil Uzi Vert. Singiel szybko stał się internetową sensacją.

Piosenka zyskała jeszcze większy rozgłos po tym, gdy twórca i gwiazda "Atlanty" Donald Glover wspomniał o singlu podczas przemówienia na rozdaniu Złotych Globów 2017.

"Naprawdę chcę podziękować Migos, nie tyle za uczestnictwo w programie, ile za stworzenie 'Bad and Boujee'. Jakby to była najlepsza piosenka w historii" - mówił wtedy Glover.

„Bad and Boujee” uzyskała cztery razy platynowy certyfikat w branży nagraniowej Stowarzyszeń Ameryki (RIAA).

Drugi album studyjny Migos, „Culture”, sprzedany w 44 tys. egzemplarzy ukazał się 27 stycznia 2017 roku, a trzeci - „Culture II”, który się rozszedł w ponad 38 tys. egzemplarzy, wydano 26 stycznia 2018 roku.

Takeoff i Quavo niedawno utworzyli duet "Unc & Phew" i wydali 7 października swój debiutancki album, "Only Built for Infinity Links". W poniedziałek ukazał się teledysk do ich piosenki "Messy".

W trakcie niedawnej rozmowy w podcaście "Drink Champs" na kilka dni przed śmiercią, Takeoff przyjął wyróżnienia za swój gwiazdorski występ w nowym projekcie.

„Jestem wyluzowany, ale nadszedł czas, aby się wzbić jeszcze wyżej w górę. Przyszła pora, aby dać mi moje kwiaty. Nie chcę ich dostać później, kiedy mnie nie będzie" – cytuje CNN słowa Takeoffa z tamtej rozmowy.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

dsk/