"Jest w historii polskiej walki o niepodległość uderzające podobieństwo do walki, którą toczy dziś Ukraina z Rosją" - zauważa Morawiecki w tekście opublikowanym z okazji polskiego Narodowego Święta Niepodległości.
Według premiera "propaganda Putina (...) próbuje udowodnić, że Ukraina jako samodzielne państwo nie ma racji bytu, sam naród ukraiński de facto nie istnieje", a w 1920 r., kiedy Armia Czerwona stanęła u bram Warszawy, "propaganda niemiecka pisała, że Polska jest tylko państwem tymczasowym".
"Los II Rzeczypospolitej wydawał się przesądzony. A jednak stało się inaczej. (...) W lutym, kiedy Rosja napadła na Ukrainę, nikt nie dawał tej drugiej szans na zwycięstwo. Jej los wydawał się przesądzony. A jednak stało się inaczej" - podkreśla szef polskiego rządu.
"Losy Polski i Ukrainy dowodzą, że historia nie jest pułapką, z której nie można się wyrwać, i nawet najpotężniejsze mocarstwo musi liczyć się z siłą, jaką jest naród pragnący wolności. Nasze dzieje wiele razy zadały kłam wszystkim wyznawcom historycznego darwinizmu" - zaznacza Morawiecki.
Artykuł polskiego premiera ukazał się w ramach najnowszej odsłony projektu "Opowiadamy Polskę światu" realizowanej przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej. Wszystkie teksty projektu opublikowane są na portalu www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl. (PAP)
mj/