![Radiowóz, fot. PAP/Łukasz Gągulski](/sites/default/files/styles/main_image/public/202301/pap_20221101_301_0.jpg?h=d03a2c77&itok=NFu7eqnW)
Jak podała w poniedziałek gliwicka policja, do zbrodni doszło w nocy z 12 na 13 stycznia. "Między 53-latkiem i jego 51-letnim bratem doszło do sprzeczki. Starszy z nich podczas tej awantury chwycił kuchenny nóż i ugodził swojego brata w brzuch. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Sprawca ukrył narzędzie zbrodni i powiadomił policję” - poinformowali mundurowi.
Mężczyzna po zatrzymaniu przez śledczych miał w organizmie ponad 2,3 promila alkoholu. W niedzielę trafił przed oblicze prokuratora, a następnie sądu, który zdecydował o jego aresztowaniu. Za pozbawienie brata życia może mu grozić nawet kara dożywocia. Obaj bracia byli w przeszłości karani za różne przestępstwa.
Trzeci uczestnik spotkania, 53-latek, będzie odpowiadał za nieudzielenie pomocy, za co grozi kara do trzech lat więzienia. (PAP)
js/