Zgon Patricka ogłosiła w mediach społecznościowych jego żona, Tasha. Napisała, że spotkał się on z ich synkiem w zaświatach. „Czuję, jakby wyrwano mi serce. Patrick połączył się naszym słodkim Riverem... Nie wiem, co jeszcze powiedzieć, był całym moim światem” - napisała szwagierka gwiazdy, cytowana przez serwis TMZ, który potwierdził zgon u lokalnego koronera.
„Nie jestem pewna, jak ma wyglądać życie bez męża u boku i szczerze mówiąc, nie chcę bez niego żyć, ale oczywiście będę. Mam tylko nadzieję, że zawsze będziesz przy mnie” - dodała wdowa.
Sharon Stone nie odniosła się jeszcze do tej straty. Wcześniej, po śmierci bratanka, wyznała w wywiadzie dla magazynu „People”, że narządy dziecka „uratowały trzy życia”, dwoje niemowląt i 45-letniego mężczyznę.
„Mogę tylko powiedzieć, że nigdy, przenigdy nie wiesz, kiedy wydarzy się tragedia w twoim życiu lub w życiu twojej rodziny, ale możliwość przekazania narządów, złagodziła nieco nasz ból” – powiedziała wówczas gwiazda „Nagiego instynktu”. (PAP Life)
js/