Pierwotnie śmigłowiec Mi-8 miał wylądować w Białymstoku, ale się to nie udało ze względu na nieodpowiedni pułap chmur. Wylądował dopiero w najbliższym możliwym miejscu, gdzie były do tego warunki - w Zambrowie - i tam narządy były z Białegostoku przetransportowane drogą ekspresową S8 przez zespół transplantologiczny pod eskortą policji - poinformował PAP rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa. Z Zambrowa śmigłowiec odleciał do Modlina.
Serce i płuca będą transportowane do Zabrza, wątroba do Warszawy, a w Białymstoku zostały pobrane nerki i rogówka - informowała wcześniej rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego (USK) w Białymstoku Katarzyna Malinowska-Olczyk.
W Podlaskiem obecnie przeszczepiane są tylko nerki i rogówka oka.
Pobranie wielu narządów od młodego pacjenta, który przed śmiercią przebywał na neurochirurgicznym oddziale intensywnej terapii, było możliwe, bo miał przy sobie oświadczenie, według którego zgadza się, aby po jego śmierci jego narządy mogły być wykorzystane do transplantacji.
"Zmarły młody człowiek nosił w swoim portfelu oświadczenie woli. Nie zdarzyło się, aby w ten sposób wyrażona zgoda zmarłego nie została uszanowana przez rodzinę. Jeden dawca - wiele żyć" - powiedziała dziennikarzom o tym przypadku dr Karolina Rygasiewicz ze szpitala USK, koordynator regionalny POLTRANSPLANT.
Przypomniała przy tym, że w Polsce, jeśli ktoś nie zgadza się, aby po jego śmierci można było pobrać narządy do transplantacji, powinien to zastrzec w specjalnym rejestrze.
"Według polskiego prawa, każda osoba zmarła może być potencjalnym dawcą tkanek i narządów, jeżeli za życia nie wyrazi sprzeciwu w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów. O swojej woli warto poinformować bliskich" - zaznaczyła Rygasiewicz.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny jest najbardziej specjalistycznym podlaskim szpitalem, angażującym się w tematykę transplantacji.
Koordynator Rygasiewicz podała, że transport narządów w środę był możliwy dzięki drugiemu w 2023 r. w szpitalu USK pobraniu wielu narządów jednocześnie. Podała, że w całym 2022 r. w tej placówce było 13 pobrań narządów, podczas gdy w całym województwie podlaskim 19. Zaznaczyła, że podczas pandemii przeszczepów niemal nie było, teraz sytuacja wróciła do stanu przed nią.
Podlaski wojewódzki konsultant ds. transplantacji klinicznej prof. Marek Gacko z Kliniki Chirurgii Naczyń i Transplantacji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego informował PAP przy okazji Ogólnopolskiego Dniu Transplantacji pod koniec stycznia, że obecnie udaje się wrócić do sytuacji sprzed pandemii w sprawie liczby dokonywanych przeszczepów.
Gacko podał wtedy, że w 2022 r. w USK w Białymstoku wykonano 33 operacje wszczepienia nerek. Porównał, że w 2021 r. było ich siedem, w 2020 - 13, a 2019 r. - 39. W szpitalach w regionie w 2022 r. pobrano narządy od 19 zmarłych dawców, w tym wiele pobrań wielonarządowych. Udało się pozyskać do przeszczepów: 32 nerki, 13 wątrób, 6 serc, dwie trzustki, 12 rogówek (prof. Gacko nie podał ile z nich było przeszczepionych w Białymstoku), dwa płuca. Narządy, które nie są przeszczepiane w Białymstoku, trafiły do ośrodków transplantacyjnych w Warszawie, Gdańsku i Zabrzu.
W pobieranie narządów, tematykę transplantacji w 2022 r. angażowały się w Podlaskiem oprócz szpitala USK także szpitale wojewódzkie w Białymstoku i Łomży.(PAP)
Autorka: Izabela Próchnicka
mj/