Obrońca piłkarskiej reprezentacji Polski i Napoli Bartosz Bereszyński z powodu kontuzji nie zagra w najbliższych meczach eliminacji Euro 2024 z Czechami i Albanią - poinformował PZPN we wtorek późnym wieczorem. W jego miejsce powołany został Tymoteusz Puchacz z Panathinaikosu Ateny.
"Bartosz Bereszyński z powodu urazu nie wystąpi w dwóch najbliższych meczach reprezentacji (...). Zawodnik SSC Napoli podczas treningu doznał naciągnięcia jednego z więzadeł w stawie kolanowym. Uraz nie jest groźny, lecz jego leczenie potrwa około dwóch tygodni. W porozumieniu z klubem ustalono, że Bereszyński pozostanie na zgrupowaniu i jego rehabilitacja będzie prowadzona przez sztab medyczny kadry narodowej" - poinformowano na stronie PZPN.
Jak dodano, selekcjoner Fernando Santos postanowił w miejsce kontuzjowanego piłkarza powołać Tymoteusza Puchacza.
30-letni Bereszyński w styczniu trafił do Napoli z Sampdorii Genua. W nowym klubie pełni na razie rolę rezerwowego. Nie zagrał jeszcze ani minuty w jego barwach w Serie A (jeden występ w Pucharze Włoch), ale w reprezentacji kraju jest ważną postacią.
W kadrze narodowej rozegrał dotychczas 50 meczów. Był jednym z najlepszych polskich piłkarzy podczas mundialu w Katarze - zebrał, obok bramkarza Wojciecha Szczęsnego, najwięcej pochwał.
W jego miejsce szansę otrzyma teraz Puchacz. 24-letni piłkarz jest wypożyczony do Panathinaikosu z Unionu Berlin. W reprezentacji wystąpił dotychczas 12 razy, ale ostatnio - 8 czerwca 2022 roku z Belgią w Brukseli (1:6).
To kolejna wymuszona zmiana w reprezentacji Polski. W poniedziałek Santos zdecydował się powołać środkowego obrońcę Lecha Poznań Bartosza Salamona, który zastąpił kontuzjowanego Kamila Piątkowskiego z belgijskiego KAA Gent.
Na szczęście dla selekcjonera, do zdrowia wraca Jan Bednarek. Obrońca Southampton FC w ostatnim meczu ligowym doznał kontuzji żeber. Badania nie wykazały złamania (silne stłuczenie) i piłkarz we wtorek trenował już z całą drużyną.
"Czy żebro wciąż go boli? Na pewno tak, ale gdy patrzyło się na niego podczas treningu, nie było widać, że coś mu dolega. To twardy piłkarz, ćwiczył normalnie z kolegami z zespołu" - powiedział PAP rzecznik prasowy PZPN i team menedżer kadry narodowej Jakub Kwiatkowski.
W przedpołudniowych zajęciach na bocznym boisku Legii, znów przy padającym deszczu, uczestniczyło 24 piłkarzy. Zabrakło wówczas Kacpra Kozłowskiego, który też narzeka na kontuzję i ćwiczył indywidualnie.
Biało-czerwoni rozpoczną eliminacje do mistrzostw Europy od meczu z Czechami w Pradze 24 marca, a trzy dni później podejmą w Warszawie Albanię. Oprócz tych drużyn ich rywalami w grupie są również niżej notowane Wyspy Owcze i Mołdawia.
Do Pragi kadra Santosa wyleci w czwartkowe popołudnie - o godz. 17. (PAP)
kw/