Fani Nicolasa Cage’a czekają na kwietniową premierę jego najnowszego filmu - komediowego horroru „Renfield”, by zobaczyć swojego ulubieńca jako hrabiego Draculę. Jednakże podczas wywiadu z serwisem Entertainment Tonight Cage rozprawiał nie tylko o „Renfieldzie”. Wrócił też wspomnieniami do „Wpływu księżyca”, swojego hitowego filmu z 1987 r. Ta obsypana Oscarami komedia romantyczna przedstawia historię zaskakującej miłości, jaka połączy Amerykankę o włoskich korzeniach, Lorettę z bratem jej narzeczonego.
Jest w tym filmie scena, gdy grający Ronny’ego Cage wyznaje po raz pierwszy Loretcie, że się w niej zakochał. Przerażona tym kobieta policzkuje go dwukrotnie, po czym wykrzykuje do niego: „Ocknij się!”, próbując go przekonać, że nie mogą pozwolić sobie na romans. Scena ta bardzo zapadła widzom w pamięci. Chyba aż za bardzo…
„Przez długi czas po premierze 'Wpływu księżyca', gdy pojawiałem się na lotnisku, ludzie po prostu podchodzili do mnie, mówiąc 'Ocknij się!' i policzkowali mnie kilka razy” – wyjawił ciekawostkę. Gdy słysząc to, dziennikarz wyraził niedowierzanie, gwiazdor zapewnił: „Właśnie tak było. To część mojej pracy”. Pytany o to, dlaczego fani zachowywali się w ten sposób, Cage odparł z poczuciem humoru, że może liczyli na to, że zachwyci się ich talentem aktorskim i załatwi im rolę w kolejnym filmie. (PAP Life)
mj/