George Clooney i Steven Soderbergh byli gośćmi Festiwalu Filmowego TCM Classic. W trakcie jednego ze spotkań wspomnieli o pracy nad filmem „Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra” z 2001 roku oraz o gwiazdach, które odrzuciły propozycję zagrania w tej produkcji. Wśród nich byli między innymi Johnny Depp i Mark Wahlberg. „Steven właśnie nakręcił +Erin Brockovich+ oraz +Traffic+, za reżyserię których był nominowany do Oscara. Wiele osób z tego powodu chciało więc z nim pracować. Ale byli też tacy, którzy nam odmówili. Kilka bardzo znanych osób od razu kazało nam spierd…ć. To Mark Wahlberg czy Johnny Depp, ale nie tylko, bo byli też inni. A teraz tego żałują, tak jak ja żałuję, że zagrałem Batmana” – wyjawił Clooney.
Wspominając film, który zarobił w kinach na całym świecie ponad 450 milionów dolarów, aktor zdradził też, co jego zdaniem przyczyniło się do tak dużego sukcesu kasowego. „Ważne jest, by pamiętać, w jakich czasach pojawił się ten film. Studia kręciły wtedy bardzo różne i bardzo drogie produkcje, które nie były dobre. Zamysł Stevena polegał na tym, by skorzystać z pomysłów młodych, niezależnych filmowców, którzy kręcili swoje pierwsze filmy w latach 1964-1975” – tłumaczy gwiazdor.
Wspomniani Johnny Depp i Mark Wahlberg przymierzani byli do roli Linusa Caldwella, którego ostatecznie zagrał Matt Damon. Wahlberg zrezygnował z tej propozycji dla reżyserowanego przez Tima Burtona remake’u głośnej „Planety małp”. Wśród innych gwiazd, które nie zdecydowały się na role w filmie „Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra” byli m.in. Owen i Luke Wilsonowie, Mike Myers, Ewan McGregor, Alan Arkin, Ralph Fiennes, a także bracia Joel i Ethan Coenowie. (PAP Life)