Tajemnicze okoliczności śmierci mistrzyni olimpijskiej Tori Bowie. "Spekulują, że popełniła samobójstwo, co jest bolesne"

2023-06-13 11:30 aktualizacja: 2023-06-13, 16:49
Tori Bowie odbierająca medal Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce w Londynie w 2017 roku, Fot. AP Photo/Alastair Grant, File
Tori Bowie odbierająca medal Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce w Londynie w 2017 roku, Fot. AP Photo/Alastair Grant, File
Przyczyną śmierci Tori Bowie, amerykańskiej sprinterki, mistrzyni olimpijskiej w sztafecie 4x100 m, były komplikacje przy porodzie - poinformowały amerykańskie media. Lekkoatletka zmarła w kwietniu w wieku 32 lat.

Bowie została znaleziona martwa 2 maja w swoim domu w Winter Garden na Florydzie przez zastępców szeryfa, którzy mieli sprawdzić, czy wszystko jest w porządku po tym, jak otrzymali zgłoszenia, że nie widziano jej od wielu dni.

Według raportu z autopsji. wykonanej przez lekarza sądowego hrabstwa Orange na Florydzie, lekkoatletka była w ósmym miesiącu ciąży, a zmarła w trakcie porodu, w czasie którego doszło do powikłań, m.in. niewydolności oddechowej i rzucawki, czyli rzadkiego stanu, który może wywoływać drgawki. Lekarz sądowy orzekł, że lekkoatletka zmarła z przyczyn naturalnych.

Agentka 32-letniej sprinterki Kimberly Holland w rozmowie z telewizją CBS News powiedziała, że sekcja zwłok pozwala zakończyć dywagacje na temat przyczyny śmierci jej klientki.

"Niestety wiele osób, w tym media, spekulują, że Tori popełniła samobójstwo, co jest bolesne. Mam nadzieję, że teraz, gdy prawda wyszła na jaw, pojawi się wiele przeprosin" - podkreśliła Holland.

Bowie zdobyła trzy medale podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku - złoty w sztafecie 4x100 m, srebrny w biegu na 100 m oraz brązowy na 200 m. Rok później została mistrzynią świata na 100 m i w sztafecie 4x100 m.

sm/