Prof. Gorzelańczyk: ocena, czy ciąża jest zagrożeniem zdrowia bądź życia ciężarnej, wymaga specjalistycznej wiedzy lekarskiej

2023-06-16 06:12 aktualizacja: 2023-06-16, 14:27
Kobieta w ciąży. Fot. PAP/PA/Andrew Matthews (zdjęcie ilustracyjne)
Kobieta w ciąży. Fot. PAP/PA/Andrew Matthews (zdjęcie ilustracyjne)
Z obserwacji klinicznych oraz danych literaturowych wynika, że zaburzenia psychiczne podczas ciąży i w okresie poporodowym mają tendencje do nasilania się objawów – powiedział PAP prof. Edward Jacek Gorzelańczyk, psychiatra.

Czy zły stan zdrowia psychicznego może być przesłanką do terminacji ciąży? Premier Mateusz Morawiecki podkreślał, że "gdy życie lub zdrowie kobiety jest zagrożone, to polskie prawo nie pozostawia wątpliwości, że należy ratować życie i zdrowie kobiety". A szef resortu zdrowia Adam Niedzielski zauważył, że chodzi nie tylko zdrowie fizyczne, ale także psychiczne.

Zapytany o to prof. Edward Jacek Gorzelańczyk zaznaczył, że jest to kwestia oceny lekarskiej w konkretnej sytuacji opartej na jego wiedzy i doświadczeniu.

"Jeżeli pojawią się przesłanki wystąpienia pogorszenia funkcjonowania psychicznego, to takie ryzyko zagrożenia zdrowia lub/i życia należy ocenić. Natomiast problem jest szerszy – mamy sytuację zarządzania ryzykiem, w której partnerem dla lekarza powinna być kobieta w ciąży" – wyjaśnił.

Profesor zwrócił uwagę, że ocena, czy ciąża jest zagrożeniem zdrowia bądź życia ciężarnej, wymaga specjalistycznej wiedzy lekarskiej dotyczącej niekiedy wielu specjalności.

"Z perspektywy psychiatry zagrożeniem dla zdrowia i życia kobiety w ciąży może być zaburzenie bądź choroba psychiczna bądź ich powikłanie, jakim jest uzależnienie. Właśnie w okresie okołoporodowym i poporodowym niektóre zaburzenia psychiczne w szczególny sposób się zaostrzają bądź u zdrowych wcześniej kobiet się ujawniają. Do 20 procent kobiet po porodzie ma znaczące obniżenie nastroju i może spełniać kryteria depresji poporodowej, która jak najbardziej może być zagrożeniem dla życia – przykładowo stwierdzono, że nasilenie objawów u kobiet z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym może się zwiększyć podczas ciąży" – powiedział.

Jak wytłumaczył, w różnych zaburzeniach psychicznych wahania nastroju występujące podczas ciąży czy późniejszego okresu poporodowego mogą powodować znaczące pogorszenie zdrowia psychicznego, zaś sama ciąża może pogorszyć funkcjonowanie psychiczne i psychosomatyczne kobiety. Oddzielnym problemem jest zagrożenie dla zdrowia i życia matki i płodu w uzależnieniach. Dodał, że ciąża może też poprawić funkcjonowanie psychiczne kobiet w niektórych przypadkach.

Zdarzają się sytuacje, w których kobiety bezpośrednio po porodzie wymagają specjalistycznej pomocy psychiatrycznej z hospitalizacją na oddziale psychiatrycznym włącznie.

"Poród czy ciąża, w niektórych przypadkach, jest czynnikiem znacznego obniżenia nastroju. W niektórych przypadkach to obniżenie można uznać za przejściowe, fizjologiczne, natomiast są i takie przypadki, w których ocenia się je jako chorobowe" – powiedział.

Dlatego ze względu na uwarunkowania bio-medyczne okres okołoporodowy jest też szczególnie traktowany przez prawo – łagodniej osądzane jest dzieciobójstwo w okresie poporodowym w porównaniu do zabójstwa poza tym okresem.

"Przypuszcza się, że okres ciąży i okołoporodowy może zaburzać funkcjonowanie psychiczne nawet tak dramatycznie, że prowadzi do zachowań skierowanych przeciwko dziecku” – wskazał.

Dodał, że w okresie poporodowym zwiększa się również ryzyko samobójstwa.

"To, że ciąża może pogorszyć zdrowie psychiczne, nie musi być jednak koniecznie uznane za na tyle nasilone zagrożenie, by konieczne było przerwanie ciąży. Stwierdzenie, że konkretny czynnik jest zagrożeniem dla zdrowia czy życia kobiety w ciąży wymaga specjalistycznej oceny. I to powinna być ocena przeprowadzona przez lekarza" – podkreślił.

Jednocześnie wskazał, że przez subiektywny i podejmowany w konkretnej sytuacji charakter takiej oceny możliwe są próby jej kwestionowania, co dla lekarza podejmującego decyzję dotyczącą przerwania ciąży może mieć konsekwencje prawne i zawodowe.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia i opieki społecznej z dnia 22 stycznia 1997 r. w sprawie kwalifikacji zawodowych lekarzy, uprawniających do dokonania przerwania ciąży oraz stwierdzania, że ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety lub wskazuje na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, wystąpienie okoliczności wskazujących, że ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, stwierdza lekarz posiadający tytuł specjalisty w zakresie medycyny właściwej ze względu na rodzaj choroby kobiety ciężarnej. Oznacza to, że w przypadku zagrożenia zdrowia wymagane jest zaświadczenie od lekarza specjalisty, w zależności od choroby, na którą cierpi osoba w ciąży, a w przypadku zagrożenia zdrowia psychicznego – zaświadczenia od lekarza specjalisty psychiatrii.

Co więcej, lekarz stwierdzający występowanie przesłanek do przerwania ciąży, nie może tej ciąży przerwać, chyba że ciąża bezpośrednio zagraża życiu kobiety (natychmiastowe ratowanie życia).

Jak wyjaśnił profesor, on sam nie wystawiał jeszcze zaświadczeń lekarskich dotyczących zagrożenia zdrowia psychicznego matki w przypadku kontynuowania ciąży. "Konsultowałem natomiast wielokrotnie osoby z tokofobią, u których występują wskazania do cięcia cesarskiego. W przypadkach tokofobii ginekolodzy czy położnicy wymagają takiej konsultacji i pisemnej opinii" – wyjaśnił profesor.

Tokofobia to obawa przed ciążą i porodem. U kobiety z tą fobię występuje patologiczny strach przed zajściem w ciążę oraz porodem. Ten strach może prowadzić do unikania zajścia w ciążę, nawet jeśli kobieta chce mieć dzieci. W takich przypadkach wskazane jest cięcie cesarskie, aby uniknąć porodu drogą naturalną.

W poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie minister zdrowia Adam Niedzielski zaznaczył, że "w Polsce każda kobieta w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia ma prawo do terminacji ciąży, czyli wykonania zabiegu aborcji". Dodał, że "warunki jego dokonania trzeba traktować rozłącznie". Zastrzegł, że "definicji zdrowia odnosi się nie tylko do zdrowia fizycznego, ale również psychicznego".

Potwierdził to również premier Mateusz Morawiecki podczas wtorkowej konferencji. Szef rządu zaakcentował, że gdy życie lub zdrowie kobiety jest zagrożone, to polskie prawo nie pozostawia wątpliwości, że należy ratować życie i zdrowie kobiety.

"Aborcja jest dopuszczalna we wszystkich przypadkach, kiedy tylko istnieje jakiekolwiek zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety. Ono musi być ratowane. Życie i zdrowie kobiety jest najważniejsze" – podkreślił szef rządu.(PAP)

* prof. Edward Jacek Gorzelańczyk jest psychiatrą, praktykiem i badaczem, wieloletnim nauczycielem akademickim, prezesem Stowarzyszenia Substytucyjnego Leczenia Uzależnień "MAR".

Autorka: Aleksandra Kiełczykowska

jc/