MSZ o zagrożeniu pożarami: cały czas monitorujemy sytuację

2023-07-25 21:45 aktualizacja: 2023-07-26, 07:41
Samolot gaszący pożar na Rodos Fot. PAP/EPA/DAMIANIDIS LEFTERIS
Samolot gaszący pożar na Rodos Fot. PAP/EPA/DAMIANIDIS LEFTERIS
Zagrożenie pożarami nie jest ograniczone tylko do terytorium Grecji; polskie placówki zagraniczne informują o kolejnych przypadkach w popularnych wśród Polaków kierunkach turystycznych jak Chorwacja, Tunezja czy Turcja; MSZ i MSiT cały czas monitorują sytuację - podaje resort dyplomacji.

MSZ wydał komunikat dotyczący zagrożenia pożarowego dla osób planujących wyjazdy zagraniczne. Podkreślono w nim, że zagrożenie pożarami nie jest ograniczone tylko do terytorium Grecji, a polskie placówki zagraniczne informują o kolejnych przypadkach w popularnych wśród Polaków kierunkach turystycznych (m.in. Chorwacja, Tunezja czy Turcja).

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki cały czas monitorują sytuację. Nasze ambasady będą na bieżąco informować o zagrożeniu pożarowym za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych i stron internetowych" - podkreśla resort dyplomacji.

"Pamiętaj, że za Twoje bezpieczeństwo podczas wyjazdów grupowych odpowiada organizator wycieczki. Jeśli nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, możesz skontaktować się z odpowiednią placówką zagraniczną. Jeśli sytuacja zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu, warto skorzystać z czynnych całą dobę telefonów alarmowych, których listę znajdziesz tutaj: www.gov.pl/web/dyplomacja/polskie-przedstawicielstwa-na-swiecie" - wskazuje MSZ.

Rejestracja w Odyseuszu

Resort dyplomacji zaleca, by przed wyjazdem zarejestrować się w systemie Odyseusz i zapisać sobie dane kontaktowe do najbliższej polskiej placówki. "Pod tym adresem znajdziesz informacje jakiej pomocy może udzielić konsul: https://www.gov.pl/web/dyplomacja/jakiej-pomocy-moze-udzielic-konsul" - podkreśla.

"Jeśli boisz się o swoje zdrowie lub bezpieczeństwo rozważ rezygnację z wycieczki, lub wybierz inny kierunek wyjazdu" - zaleca MSZ.

Pożar, który wybuchł na Rodos w ubiegłym tygodniu (prawdopodobnie na skutek podpalenia) dotarł w weekend do nadmorskich kurortów, co spowodowało konieczność ewakuacji dziesiątek tysięcy turystów. Obecnie z żywiołem walczą na Rodos setki strażaków, wspomagani przez kolegów z Turcji i Słowacji. Walkę z ogniem utrudniają wysokie temperatury i wiatr.

Ogień strawił dotychczas również spore obszary na wyspach Korfu, Eubea, a także w okolicach stołecznych Aten. We wtorek władze wydały ostrzeżenie przed ryzykiem pożarów także na Krecie.

W związku z nasilającą się falą upałów, także w Turcji dochodzi do coraz większej liczby pożarów. Ostatni z nich nawiedził w nocy z poniedziałku na wtorek dystrykt Kemer w turystycznej prowincji Antalya. Wcześniej w lipcu pożary wybuchały m.in. w prowincjach Canakkale na zachodzie kraju i Diyarbakir na południowym wschodzie. W poniedziałek w zachodniej prowincji Manisa oraz południowej prowincji Kahramanmaras wybuchły dwa pożary, które udało się ugasić po kilku godzinach.

Także Algieria walczy z pożarami lasów. Opanowanie żywiołu utrudniają temperatury sięgające 49 stopni oraz dmący znad Sahary gorący wiatr sirocco - informuje we wtorek portal Bloomberg. Z północy Algierii ogień rozprzestrzenił się do Tunezji, gdzie pożary zapłonęły w okolicach miasta Tabarka w przygranicznym regionie Dżunduba.

Strażacy walczą także z pożarami w Chorwacji, jeden wybuchł w sąsiadującej z Dubrownikiem gminie Żupa Dubrowaczka. Ogień to nie jedyny żywioł, z którym zmaga się obecnie Chorwacja. Wcześniej we wtorek w części Chorwacji - w regionie Zagrzebia i Osijeka - ogłoszony został czerwony alert pogodowy związany z nadciągającą nad kraj burzą. (PAP)

autorka: Wiktoria Nicałek

kno/