Niemcy wypoczywają w Polsce. "To będzie to rekordowy rok, jeśli chodzi o przyjazdy"

2023-07-30 07:02 aktualizacja: 2023-07-30, 15:50
Wakacyjny wypoczynek na plaży w Międzyzdrojach Fot. PAP/Marcin Bielecki
Wakacyjny wypoczynek na plaży w Międzyzdrojach Fot. PAP/Marcin Bielecki
"W tym momencie mogę powiedzieć: jestem przekonany, że będzie to rekordowy rok jeżeli chodzi o przyjazdy Niemców do Polski" - powiedział PAP szef ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Berlinie Konrad Guldon. Polska przyciąga turystów, bo wykorzystuje swoje główne atuty, czyli bliskość, rozwój infrastruktury oraz atrakcyjny stosunek jakości do ceny.

"Panuje dobra koniunktura dla wczasów Niemców w Polsce. Statystyki, którymi obecnie dysponujemy, czyli na zamknięcie pierwszego kwartału, wykazują zdecydowany wzrost przyjazdów niemieckich turystów w stosunku do pierwszego kwartału 2022. Oczekujemy, że ten trend będzie się tylko umacniał" - podkreślił Konrad Guldon.

Szef ośrodka POT zwrócił uwagę, że "przyczynia się do tego między innymi fakt, że inflacja podnosi ceny także w Niemczech, w Holandii, w Danii, we Francji, we Włoszech i tak naprawdę wszędzie usługi podrożały. Polska już wcześniej dysponowała ofertą z dobrym współczynnikiem jakości do ceny i nadal pozostaje atrakcyjna". Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego wczasy w Polsce są o 17,8 procent tańsze niż w Niemczech.

"Jesteśmy dla Niemców trochę tańsi niż Chorwacja czy Hiszpania, dużo tańsi niż Włochy. W wyścigu o turystę plasujemy się na dobrym miejscu i stąd koniunktura na wczasy w Polsce. W Niemczech politycy mówią już o recesji, jest większa skłonność do oszczędzania, co skutkuje tym, że Niemcy wybierają coraz tańsze urlopy" - zauważył Konrad Guldon.

"Rozwój infrastruktury wspiera rozwój turystyki"

"Rozwój infrastruktury wspiera rozwój turystyki" - podkreślił rozmówca PAP. "Na przykład otwarcie drogi S6 powoduje, że jest eksplozja wyjazdów na wschód, w kierunku bałtyckim. Fakt, że można teraz w trzy godziny dojechać z Berlina nad Bałtyk w okolice Kołobrzegu, to jest bardzo ważny argument. Dostępność transportowa jest w ostatnich latach bardzo istotną rzeczą. Ludzie chcą jeździć niedaleko, w myśl tego, że tak jest bezpiecznie, i w myśl tego, że to jest ekologicznie - że to jest zrównoważona turystyka".

Konrad Guldon zwrócił uwagę, że "obecnie coraz bardziej popularna jest turystyka aktywna. Warto wspomnieć o nowym trendzie, który nazywa się Multiaktiv Reisen i cieszy się wśród Niemców coraz większą popularnością". Oznacza to, że na przykład, że przez jakiś odcinek trasy jedzie się na rowerze, później przesiada się na kajak lub wędruje. Są biura podróży, które taki wypoczynek oferują. "Na przykład 300-kilometrowa Mazurska Pętla Rowerowa, czyli trasa rowerowa wokół Wielkich Jezior Mazurskich jest znakomitym miejscem do tego rodzaju turystyki".

Pytany czy można się spodziewać, że w Polsce turystów z Niemiec będzie nadal przybywało, szef ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Berlinie stwierdził: "Jestem optymistą jeżeli chodzi o przyszłość. Cały czas staramy się wykorzystywać nasze główne atuty, czyli bliskość, rozwój infrastruktury oraz cały czas atrakcyjny stosunek jakości do ceny. W tym momencie mogę powiedzieć: jestem przekonany, że będzie to rekordowy rok jeżeli chodzi o przyjazdy Niemców do Polski".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

kno/