Wiceszef MSZ: będą kolejne prowokacje ze strony Białorusi i Rosji

2023-08-02 09:53 aktualizacja: 2023-08-02, 16:49
Paweł Jabłoński, Fot. PAP/Radek Pietruszka
Paweł Jabłoński, Fot. PAP/Radek Pietruszka
Potwierdza się to, o czym już mówiono, że będą kolejne prowokacje ze strony Białorusi i Rosji; spodziewamy się, że będzie dochodziło do kolejnych prób prowokowania nas - powiedział w RMF FM wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, odnosząc się do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez białoruskie śmigłowce. Dodał, że we wtorek do polskiego MSZ w trybie natychmiastowym została wezwana chargé d’affaires Ambasady Białorusi.

Wiceminister Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński był pytany o to, kiedy MSZ dowiedziało się o naruszeniu przestrzeni powietrznej przez białoruskie śmigłowce. Powiedział, że MSZ działa w oparciu o informacje z ministerstwa obrony i zostało poinformowane niezwłocznie po potwierdzeniu informacji.

Zaznaczył, że on sam nie nadzoruje bezpośrednio departamentu polityki bezpieczeństwa, ale - jak zapewnił - "kiedy to zostało potwierdzone, to wszystkie odpowiednie instytucje były informowane".

Jabłoński, pytany, dlaczego w sprawie białoruskich śmigłowców zareagowano tak późno, odparł, że "wynikało to z faktu, że w systemach radiolokacyjnych pewnych rzeczy nie stwierdzono, natomiast później, na podstawie innych informacji, to zostało zweryfikowane i po kilku godzinach informacja została skorygowana". Dodał, że "takie rzeczy zdarzają się w każdym państwie".

"Niestety nie ma 100 proc. bezpiecznych systemów. My reagujemy, wyciągamy wnioski i będziemy odpowiednio zmieniali również mechanizm ochrony naszej granicy poprzez wzmocnienie go" – podkreślił wiceminister Jabłoński.

Dodał, że Polska w tym przypadku skontaktowała się z sojusznikami z NATO, ale - jak mówił - "kanały natowskie nie wymagają decyzji ministra spraw zagranicznych, czy ministra obrony. To się dzieje kanałami wojskowymi, właściwymi".

Wiceszef MSZ ocenił, że "będą kolejne prowokacje ze strony Białorusi i Rosji".

"Zawsze są możliwości – zwłaszcza jeśli mamy takie państwa po prostu nieprzyjazne, lub wręcz wrogie za naszą granicą jak Białoruś, i Rosja – po prostu musimy spodziewać się prób naruszania naszej granicy, prowokacji, eskalacji" - powiedział.

"Cały czas będziemy reagować, cały czas będziemy wzmacniać ochronę granicy. Niestety spodziewamy się, że będzie dochodziło do kolejnych prób prowokowania nas i eskalowania sytuacji" – podsumował.

Dodał, że będzie zwiększenie liczby polskich żołnierzy w tym rejonie.

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało we wtorek, że tego dnia doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie. Szef resortu Mariusz Błaszczak polecił zwiększyć liczbę żołnierzy na granicy i wydzielić dodatkowe siły i środki, w tym śmigłowce bojowe. O incydencie zostało poinformowane NATO. Do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w trybie natychmiastowym wezwana została chargé d’affaires Ambasady Białorusi - poinformował resort dyplomacji.

Przekazaliśmy charge d’affaires Ambasady Białorusi protest w związku z naruszeniem naszej przestrzeni powietrznej

Jabłoński poinformował w środę, że spotkanie w MSZ z białoruską chargé d'affaires miało miejsce we wtorek wieczorem i "było bardzo krótkie".

"Przekazaliśmy zdecydowany protest w związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej, ale też z eskalacją działań wymierzonych w Ukrainę, bo Białoruś jest również współsprawcą tej wojny. Ale też przede wszystkim obniżaniem poziomu bezpieczeństwa przy naszej granicy: relokacją wagnerowców, atakami przez zorganizowane grupy migrantów - to cały czas niestety ma miejsce. Sprzeciwiamy się temu i będziemy się przed tym bronić" - powiedział Jabłoński.

Autorka: Iga Leszczyńska

kw/