"Białoruskie służby nie osłabiają swoich działań, wręcz przeciwnie - są zaangażowane w niszczenie łotewskiej infrastruktury, by zagwarantować nielegalne przedostanie się migrantów na Łotwę" - powiedział Pujats, cytowany przez agencję LETA.
Pojawiają się różne wiadomości i sygnały świadczące o tym, że sytuacja może eskalować - dodał.
"Obecnie widzimy, że migranci próbują uniknąć złapania. Przemytnicy tych ludzi zaktywizowali się" - poinformował. Jak podała LETA, w tym roku wszczęto 50 postępowań karnych w związku z organizowaniem nielegalnej migracji na Łotwę, podczas gdy w ubiegłym roku takich spraw było 20. Migranci próbują nielegalnie przekroczyć granicę z Łotwą, by przedostać się do innych krajów, np. do Niemiec.
W czwartek Pujats oznajmił, że obserwacje strażników granicznych wskazują na "możliwą agresję" na granicy. Zapewnił jednocześnie, że łotewskie służby są gotowe do obrony granicy państwowej.
Z Rygi Natalia Dziurdzińska (PAP)
mar/