We wtorek sejmowa komisja zdrowia będzie omawiać realizację programu szczepień przeciw Covid-19

2021-01-05 07:11 aktualizacja: 2021-01-05, 10:47
Poseł PiS Tomasz Latos przemawia na sali obrad Sejmu. Fot. PAP/Mateusz Marek
Poseł PiS Tomasz Latos przemawia na sali obrad Sejmu. Fot. PAP/Mateusz Marek
We wtorek zbierze się sejmowa komisja zdrowia, by omówić realizację programu szczepień przeciw Covid-19. Gościem posiedzenia ma być minister zdrowia Adam Niedzielski, który ma zrelacjonować posłom dotychczasowy przebieg akcji szczepień - poinformował PAP szef komisji Tomasz Latos (PiS).

Posiedzenie komisji rozpocząć ma się o godz. 10. Tematem obrad ma być informacja ministra zdrowia na temat stanu realizacji Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19.

Jak poinformował PAP szef komisji na posiedzeniu oczekiwany jest osobiście minister Adam Niedzielski. "Liczymy, że pan minister nas poinformuje, na jakim etapie jesteśmy, jeśli chodzi o akcję szczepień" - powiedział Latos PAP.

Przypomniał, że 8 grudnia ub.r., jeszcze przed rozpoczęciem akcji szczepień w krajach UE, komisja spotkała się z ministrem zdrowia i omawiano kwestię narodowego programu szczepień. "Dziś, już po rozpoczęciu akcji, warto posłuchać, jak to wszystko przebiega" - zaznaczył Latos.

Komisja zdrowia została zwołana między innymi w związku z planowaniem harmonogramu wykorzystywania szczepień

Zaznaczył, że przypadki szczepień po kolejnością m.in. ludzi ze świata kultury, do których doszło na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, nie są bezpośrednim powodem zwołania posiedzenia komisji. "Ale oczywiście przy okazji na pewno i o tym porozmawiamy" - przyznał szef komisji.

Dodał, że liczy na informację o planowanych dostawach zakupionych szczepionek i harmonogramie ich stosowania.

Szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce rozpoczęły się 27 grudnia. W pierwszej kolejności szczepieni są m.in. pracownicy sektora ochrony zdrowia. Termin zapisów na szczepienia w grupie zero został przedłużony do 14 stycznia. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele. Według zapowiedzi przedstawicieli rządu zapisy na szczepienie dla osób spoza priorytetowych grup ruszą 15 stycznia.

Szef kancelarii premiera, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk poinformował w poniedziałek, że do Polski łącznie dotarło 670 tys. dawek szczepionki firmy Pfizer; jest 7 tys. 517 zespołów szczepiennych i 6 tys. 27 punktów, które będą prowadziły szczepienia.

O zaszczepieniu informował w ostatnich dniach m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. Zaszczepieni zostali też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn i Wiktor Zborowski, satyryk Krzysztof Materna, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak oraz aktor, piosenkarz Michał Bajor i inni. Pełna lista 18 osób zaszczepionych poza kolejnością nie została upubliczniona.

Komisja zdrowia poruszy też temat osób zaszczepionych spoza grupy "0"

Warszawski Uniwersytet Medyczny poinformował w ubiegłym tygodniu, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które - niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny - otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.

W poniedziałek w jednostkach związanych z WUM rozpoczęła się szczegółowa kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak informował rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong, w związku ze sprawą została też powołana wewnętrzna komisja. Prof. Gaciong podkreślał ponadto, że akcji szczepień nie prowadzi WUM, a wybrana przez NFZ spółka Centrum Medyczne, której WUM jest właścicielem.

Po południu w poniedziałek rzeczniczka WUM Marta Wojtach poinformowała, że komisja powołana przez rektora WUM wykazała liczne nieprawidłowości w organizacji szczepień przez Centrum Medyczne WUM Sp. z o.o.

Z wniosków Komisji wynika, że szczepienia były zorganizowane pod presją czasu w okresie świąteczno-noworocznym, choć planowo CM WUM sp. o.o. przygotowywało się do ich rozpoczęcia 4 stycznia br., zgodnie z pierwotnymi ustaleniami z NFZ. Jednak - jak podano w komunikacie - już 29 grudnia 2020 r. CM WUM sp. z o.o. otrzymało 75 pierwszych dawek, a 30 grudnia 2020 r. kolejnych 375 dawek, które ze względu na to, że zostały dostarczone rozmrożone, należało zużyć do końca roku.

"W związku z tym zdecydowano się zaproponować szczepienia dodatkowym osobom. Wynikało to z obawy, że nie uda się wykorzystać w pełni wszystkich dawek szczepionki w okresie świąteczno-noworocznym" - wyjaśniła rzeczniczka.

Jednocześnie komisja stwierdziła, że CM WUM Sp. z o.o. "nie dopełniło w należyty sposób akcji informacyjnej w społeczności WUM, wśród pracowników szpitali klinicznych, pracowników administracyjnych i studentów WUM". "Komisja jednoznacznie stwierdza, że w Centrum Medycznym WUM sp. z o.o. miała miejsce zła organizacja akcji szczepień. Komisja stwierdza ponadto fakt braku należytego doboru osób, którym zaproponowano i wykonano szczepienia" - poinformowano w komunikacie. (PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz