Naimski: nikt na razie nie podważył terminu uruchomienia Baltic Pipe

2021-06-10 09:39 aktualizacja: 2021-06-10, 13:14
Fot. PAP/Marcin Bielecki
Fot. PAP/Marcin Bielecki
Termin uruchomienia gazociągu Baltic Pipe nie został na razie podważony przez nikogo - oświadczył w czwartek pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Jak przypomniał, termin ten to 1 października 2022 r.

Jak mówił podczas konferencji Nafta-Gaz-Chemia 2021 Naimski, problemy, które wystąpiły w Danii okazały się „być do rozwiązania”. „Termin na razie nie został podważony przez nikogo” - podkreślił.

31 maja Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności uchyliła decyzję środowiskową, przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Duńską Agencję Ochrony Środowiska. Agencja poinformowała PAP, że bardzo wstępnie szacuje, iż dla zdobycia nowego pozwolenia potrzeba będzie około 7-8 miesięcy.

Inwestor, duński operator przesyłowy Energinet poinformował PAP, że jest za wcześnie, by ocenić wpływ cofnięcia decyzji.

Energinet odpowiada za budowę części Baltic Pipe od połączenia z gazociągiem Europipe II na Morzu Północnym po wybrzeże wyspy Zelandia. Od tego punktu za budowę, w tym położenie rury na dnie Bałtyku, odpowiada polski operator Gaz-System. Ponad 100 km gazociąg podmorski między Europipe II a wybrzeżem Danii został położony w ostatnich tygodniach. Lądowy odcinek przed Danię liczy 210 km.

Jak zapewnił Gaz-System, na odcinkach, za które odpowiada, prace budowlane prowadzone zarówno na lądzie, jak i na Morzu Bałtyckim, przebiegają bez zakłóceń i są realizowane zgodnie z harmonogramem. Układanie rury na Bałtyku kontraktor Gaz-Systemu - Saipem - ma zacząć latem.

Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii.(PAP)

Maciej Zieliński , Adam Ziemienowicz
io/