Mariusz Fyrstenberg: Hurkacz odebrał Federerowi jego najlepszą grę

2021-07-07 20:49 aktualizacja: 2021-07-08, 11:08
Hubert Hurkacz. Fot. PAP/EPA/NEIL HALL
Hubert Hurkacz. Fot. PAP/EPA/NEIL HALL
Hubert Hurkacz pokonał w trzech setach „Maestro” Rogera Federera 6:3, 7:6, 6:0 i awansował do półfinału Wimbledonu. ”Jestem pod wrażeniem tego, jak Hubert zagrał ten mecz. Odebrał Federerowi jego najlepszą grę” – ocenił kapitan daviscupowej reprezentacji Polski Mariusz Fyrstenberg.

„Obaj zaczęli wolno. Byli zdenerwowani. Widać to było. Nawet tak doświadczony zawodnik jakim jest Federer stresuje się przed tak ważnym meczem. Jednak Hubert szybciej dał sobie radę ze stresem. Grał nisko nad siatką, momentami pokazywał swój najlepszy tenis. Pokonał Federera w +jego domu+, gdzie jest uwielbiany i osiem razy triumfował. To jest naprawdę wielki wyczyn” – zauważył Fyrstenberg.

Zdaniem byłego deblisty, jednego z najlepszych na świecie, Polak prezentował doskonałą różnorodność i niemal nie popełniał błędów w pojedynku ze Szwajcarem.

„Hubertowi zdarzył się bodaj jeden podwójny błąd serwisowy. I tyle z błędów. Poza tym świetnie serwował. Bardzo dobrze, że mieszał drugi serwis. Raz grał ciętą piłkę, innym razem kilka. Decydował o tym, co się działo na korcie. Poza tym, wiadomo, że na trawie mecze wygrywa się slajsem. Roger ma slajsa opanowanego, a mimo tego w tej rywalizacji Hurkacz nie odstawał od mistrza. Ważne było to, że Polak wygrał pierwszego seta. To musiało zdeprymować Federera.

- Powtarzam jeszcze raz – on naprawdę, też się denerwuje. Na pewno w tym momencie pomyślał, że to nie będzie krótki mecz. Głupio to wypominać, ale Roger ma pesel taki, a nie inny i im dłuższy mecz, tym szanse 40-latka w pojedynku z 24-letnim graczem maleją. Szwajcar miał tego świadomość. W drugiej partii były takie momenty, że Federer grał na najwyższym poziomie. Już się wydawało, że może przejąć inicjatywę i grać swój najlepszy tenis, ale Hubert mu ten tenis odebrał i grał tak, jak sam chciał. Hurkacz zagrał bardzo mądrze i zwycięstwo jest jego wielkim sukcesem” – skomentował Fyrstenberg.

Kto będzie rywalem Hurkacza? 

W półfinale wrocławianin zmierzy się z triumfatorem meczu Włocha Matteo Berrettiniego z Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassime.

„Ktokolwiek będzie rywalem Huberta w półfinale, dla obu rywali stawką meczu będzie największy sukces w dotychczasowej karierze. Uważam, że nieco łatwiej byłoby Hurkaczowi w rywalizacji z Kanadyjczykiem. Wprawdzie uchodzą za najlepszych przyjaciół w tourze, a takie mecze gra się trudniej. Ponadto Hubert nigdy nie wygrał z Felixem, ale pod względem technicznym jest to chyba łatwiejszy rywal od Berrettiniego. Włoch ma chyba najmocniejszy serwis z wszystkich pozostających w grze tenisistów. Do tego doskonale gra slajsem. Na tyle jest jego pewny, że stosuje to zagranie także na innych nawierzchniach, nie tylko na trawie. Mimo wszystko, przy obecnej dyspozycji Hurkacza, Polak może pokonać obydwu tych graczy” – zaznaczył Fyrstenberg.

Hurkacz w tym roku wygrał turniej Masters 1000 w Miami, ale mimo tego – zdaniem Fyrstenberga – ciągle pozostawał do tej pory nieco anonimowym zawodnikiem.

„Na pewno po pokonaniu Federera jego rozpoznawalność zdecydowanie wzrośnie. Mam przyjaciela z Anglii, który oglądał na żywo mecz Hurkacza z Federerem i mówił mi, że w trakcie ludzie zaczęli googlować nazwisko Polaka, by się o nim coś dowiedzieć” – zakończył kapitan polskiej kadry tenisistów. (PAP)

io/