Kard. Stefan Wyszyński posługę prymasa Polski objął w 1949 roku, po zmarłym w wieku 67 lat kard. Auguście Hlondzie. Kontynuował ją przez 32 lata swojego pasterzowania. "Zasadniczym stylem jego prymasostwa była troska o wiarę Polaków w nieomal ciągłej konfrontacji z komunistycznym reżimem. Temu wszystko podporządkował" - powiedział abp Polak.
Zwrócił uwagę, że "łącząc urząd prymasa Polski z przewodniczeniem Konferencji Episkopatu Polski i sprawując - na mocy specjalnych papieskich uprawnień - posługę legata papieskiego, wiele decyzji i spraw rozstrzygał i podejmował osobiście".
Abp Polak: trzeba więc patrzeć przez pryzmat czasu i sytuacji, w jakich przyszło mu ten urząd sprawować
Zaznaczył, że "obecność prymasa Wyszyńskiego w różnych częściach Ojczyzny była nie tylko wyrazem jakiejś symbolicznej posługi jednoczącej wokół niego wszystkich wierzących". "W przypadku tzw. Ziem Zachodnich przez długi czas wiązała się z wypełnianiem posługi biskupiej i zarządzaniem na tym terenie. Na specyfikę prymasostwa kard. Wyszyńskiego trzeba więc patrzeć przez pryzmat czasu i sytuacji, w jakich przyszło mu ten urząd sprawować" - wskazał abp Polak.
Pytany, jak w ciągu ostatnich czterech dekad zmieniła się rola prymasa w Kościele w Polsce, hierarcha wyjaśnił, że zmiana dokonywała się stopniowo i wiązała się przed wszystkim z decyzjami Stolicy Apostolskiej.
"Pierwszą z nich było rozłączenie urzędu prymasa Polski i przewodniczącego Konferencji Episkopatu, co skutkowało m.in. tym, że choć bezpośredni następca Prymasa Tysiąclecia kard. Józef Glemp jeszcze łączył te urzędy, następcy jego nie przewodniczyli już z urzędu Konferencji Episkopatu" - powiedział abp Polak.
Zwrócił uwagę, że zmieniła się też rola prymasa i prymasowskiej posługi w związku z ponownym nawiązaniem relacji dyplomatycznych między Stolicą Apostolską i Rzeczpospolitą Polską, co zaowocowało przybyciem do kraju Nuncjusza Apostolskiego.
"Od tej pory prymas Polski nie ma już szczególnych uprawnień. Statut Konferencji Episkopatu, zgodnie z tradycją, przyznaje mu jedynie honorowe pierwszeństwo wśród biskupów polskich bez jakichkolwiek dodatkowych kanonicznych, czyli prawnych, uprawnień" - wyjaśnił abp Polak.
Dodał, że po przejściu na emeryturę prymasa Glempa zmieniała się także sytuacja prymasa, jako arcybiskupa dwóch archidiecezji: gnieźnieńskiej i warszawskiej. "Stolica Apostolska mianowała osobnego arcybiskupa metropolitę dla Warszawy i osobnego dla Gniezna, a po ukończeniu osiemdziesiątego roku życia przez prymasa Józefa Glempa sam tytuł prymasa Polski powrócił do arcybiskupa metropolity gnieźnieńskiego i został na powrót związany jedynie ze stolicą prymasowską w Gnieźnie" - przypomniał hierarcha.
Powiedział, że jest to nawiązanie do długiej, sześćsetletniej tradycji i historii prymasostwa w Polsce. "Dziś prymas Polski pełni symboliczną rolę pierwszeństwa wśród biskupów i w ten sposób można mówić, że jest zwornikiem jedności w Kościele w Polsce" - wskazał abp Polak.
Wyraził nadzieję, że beatyfikacja kard. Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej przyczyni się przede wszystkim do "ożywienia wiary". "Widzimy w nich ludzi we wszystkim oddanych Bogu i jednocześnie wrażliwych na drugiego człowieka, zwłaszcza tego zmagającego się z ludzką słabością i cierpieniem" - wskazał prymas Polski.
"Ich życie pokazuje, że mimo trudnych wydarzeń, a takimi dla obojga był najpierw czas II wojny światowej, a potem powojennych zmagań z komunizmem, losami świata i człowieka rządzi Boża Opatrzność i trzeba Jej we wszystkim swoje życie zawierzyć. Oni się w tym zawierzeniu nie zachwiali" - powiedział hierarcha.
Wskazując na przykład życia przyszłych błogosławionych abp Polak podkreślił, że Kościół w Polsce - duchowni i świeccy - idąc po ich śladach "zaproszony jest do rozpoznawania woli Bożej, Bożego wezwania, z jakim właśnie dziś sam Bóg zwraca się do swego Kościoła i podejmowania go w naszych czasach". "Można więc mówić najpierw o konieczności dobrego rozeznania i o odwadze wiary w świecie, który domaga się od nas jasnego i przejrzystego świadectwa" - wskazał prymas Polski.
Poznanie nauczania kardynała Wyszyńskiego
Zaznaczył, że pierwszym zadaniem jest poznanie istoty nauczania kard. Wyszyńskiego. "Wzywał – mówiąc w dużym skrócie – do odpowiedzialności i miłości, do przebaczenia i pojednania, do podejmowania i wypełniania Jasnogórskich Ślubów Narodu, które Kościołowi w Polsce i wszystkim Polakom pozostawił" - powiedział abp Polak.
W jego ocenie - "dla życia społecznego ważne są także słowa ABC Społecznej Krucjaty Miłości". "Jest to konkretny program odnowy życia codziennego, do kształtowania konkretnych postaw w rodzinie, w domu, w miejscu pracy, w spotkaniach z drugimi" - powiedział prymas. Wyjaśnił, że "chodzi nade wszystko o nawrócenie i osobistą przemianę, która będzie promieniowała na innych, według dobrze nam znanych i często przypominanych słów samego Prymasa Tysiąclecia, że każdy musi zacząć od siebie".
Pytany, na ile to, co zostawiła Matka Czacka – całe jej dzieło Lasek, triuno - jest dziś przesłaniem nie tylko dla Polski, ale i dla świata, abp Polak wskazał na konieczność uznania godności ludzkiej osoby.
Papież do Polaków przed beatyfikacją kard. Wyszyńskiego i matki Czackiej: niech was wspierają wasi wielcy święci i błogosławieni! (Audiencja ogólna, 08.09.21) pic.twitter.com/EqXe1ASi3E
— Radio Watykańskie (@rwatykanskie) September 8, 2021
"Matka Czacka chciała, aby przygotowujący się do samodzielnego życia niewidomi zrozumieli, że mogą być szczęśliwi, mimo swojej ślepoty. Dziś mówilibyśmy z pewnością o podkreślaniu osobowej godności każdego człowieka i o towarzyszeniu mu we wszystkich sytuacjach życia" - powiedział metropolita gnieźnieński.
Podkreślił, że "w centrum troski powinien być człowiek, i to – jak uczył święty Jan Paweł II – każdy i cały człowiek, w całej swej prawdzie, jako mężczyzna i kobieta, człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boga i obdarzony przez Niego osobową godnością, niezależnie od bieżącej kondycji jego życia".
Abp Polak dodał, że "w tych nowych błogosławionych Kościół odczytuje przykład życia dla drugich, przykład odważnego zmagania się z przeciwnościami i wyzwaniami, pokonywania trudności mocą wiary i zawierzenia Bogu, a także – o czym warto pamiętać – szczególnego świadectwa zawierzenia swojej życiowej drogi Matce Najświętszej, aby służyć jak Maryja".
Beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej odbędzie się w niedzielę 12 września w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Liturgii będzie przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek