Prezydent Duda rozmawiał z księciem Williamem na temat pomocy dla Ukrainy [WIDEO i FOTO]

2023-03-23 08:23 aktualizacja: 2023-03-24, 07:57
 Prezydent RP Andrzej Duda i książę Walii Wilhelm. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezydent RP Andrzej Duda i książę Walii Wilhelm. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezydent Andrzej Duda spotkał się w czwartek w Pałacu Prezydenckim z brytyjskim następcą tronu księciem Williamem. Tematem rozmowy była pomoc humanitarna dla walczącej Ukrainy - przekazała Kancelaria Prezydenta. "Wizyta księcia Williama w Polsce poświęcona jest wsparciu dla Ukrainy i wsparciu dla Polski, jako państwa, które Ukrainę wspiera. Ma to znaczenie symboliczne, polityczne, jako symbol ciągłości państwa brytyjskiego" - przekazał wcześniej wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Czwartek brytyjski następca tronu rozpoczął od oficjalnego złożenia wieńca przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. W tym samym miejscu kwiaty złożyła Jej Królewska Mość Królowa Elżbieta i Książę Edynburga Filip podczas wizyty państwowej w Polsce w 1996 roku.

Podczas uroczystości książę William poznał historię Grobu. Dowiedział się, że m.in. wieczny znicz, który znajduje się obok Grobu Nieznanego Żołnierza powtórnie zapalono po drugiej wojnie światowej. Usłyszał również historię urn ustawionych obok Grobu, w których znajduje się ziemia z pól bitew, na których walczyli polscy żołnierze.

Po złożeniu wpisu w księdze pamiątkowej, książę William udał się do Pałacu Prezydenckiego, gdzie spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. Jak przekazała po spotkaniu prezydencka kancelaria, tematem rozmowy była pomoc humanitarna dla walczącej Ukrainy. "Książę Walii przekazał podziękowania dla Polaków za ich hojność i gościnność" - napisała na Twitterze Kancelaria Prezydenta.

Swój drugi dzień wizyty w Warszawie brytyjski następca tronu zakończył wizytą w Hali Koszyki, gdzie spotkał się z uchodźcami z Ukrainy, którzy zamieszkali w Warszawie i w stolicy Polski znaleźli pracę. W spotkaniu brali również udział członkowie polskich organizacji pomocowych oraz mieszkańcy Warszawy, którzy przyjęli do swoich domów uchodźców z Ukrainy.

Książę William z niezapowiedzianą wizytą w Polsce

W środę książę William złożył wizytę w 3. Podkarpackiej Brygadzie Obrony Terytorialnej w Rzeszowie, gdzie spotkał się ze stacjonującymi tam żołnierzami brytyjskimi oraz polskimi, a także z wicepremierem, szefem MON Mariuszem Błaszczakiem.

"Spotkałem się w Polsce z brytyjskimi i polskimi żołnierzami, od których usłyszałem o ich niezwykłej pracy na rzecz Ukrainy; w imieniu nas wszystkich dziękuję" - podkreślił książę William.

MON we wpisie na Twitterze podkreślił, że obecnie w Polsce przebywa ok 400 żołnierzy brytyjskich, których większość rozlokowana jest na południowym-wschodzie kraju. "Jest to dla mnie wielkie wyróżnienie i zaszczyt. Jestem dumny z tego, że w obecności Księcia Walii, Jego Królewskiej Wysokości mogę podziękować żołnierzom brytyjskim i polskim za wspólną służbę na polskiej ziemi" - powiedział Błaszczak podczas spotkania z Williamem i żołnierzami cytowany przez MON.

"Od grudnia 2021 r. do sierpnia 2022 r. w Polsce przebywał pododdział wojsk inżynieryjnych z Wielkiej Brytanii, który współpracował z Wojskiem Polskim w zakresie wzmacniania granicy z Białorusią. Od czerwca 2022 r. w Polsce stacjonuje brytyjski system obrony przeciwlotniczej Sky Sabre" - przypomniało w osobnym wpisie MON.

Książę Wiliam po spotkaniu z żołnierzami w Rzeszowie: w imieniu nas wszystkich dziękuję

Książę Walii o swojej wizycie poinformował również na swoich oficjalnych kontach w mediach społecznościowych. "Dzisiaj po południu, po przyjeździe do Polski, spotkałem się z brytyjskimi i polskimi żołnierzami, od których usłyszałem o ich niezwykłej pracy na rzecz Ukrainy" - napisał książę Wiliam po spotkaniu z żołnierzami na Instagramie i Twitterze. "W imieniu nas wszystkich, dziękuję" - podkreślił brytyjski następca tronu.

Podczas wizyty w Rzeszowie książę William podkreślił: „Nasze narody łączą silne więzi. Dzięki naszej współpracy na rzecz wspierania narodu ukraińskiego i jego wolności, która jest również naszą i waszą wolnością, te więzi stają się jeszcze silniejsze".

"Jestem tutaj, ponieważ chcę osobiście podziękować polskim i brytyjskim żołnierzom współpracującym w bliskim i niezwykle ważnym partnerstwie. Chcę również złożyć hołd inspirującej postawie Polaków. Otworzyliście swoje serca dokładnie tak, jak otworzyliście swoje domy" - mówił brytyjski następca tronu cytowany w informacji prasowej ambasady Wielkiej Brytanii w Warszawie.

"Właśnie dlatego dziś po południu odwiedziłem Rzeszów, aby spotkać się ze stacjonującymi tam oddziałami i wysłuchać ich historii oraz wyrazić uznanie dla ich służby. Jestem poruszony ich pasją i wspólną determinacją w obronie naszej wspólnej wolności" - dodał książę.

Książe William w środę wieczorem  udał się do Warszawy, gdzie wraz z prezydentem miasta Rafałem Trzaskowskim odwiedził punkt pobytowy dla ukraińskich uchodźców, aby zobaczyć na własne oczy jak przebiegają działania humanitarne i jak ważne jest wsparcie, którego Polki i Polacy w całym kraju udzielają Ukraińcom uciekającym przed wojną.

Dodał, że w czwartek podczas spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą podkreśli "głębokie relacje łączące nasze dwa narody". "I ponownie zapewnię, że nadal Was wspieramy i jesteśmy wdzięczni Polakom.” 

"Wizyta księcia Williama podkreśla polskie zaangażowanie w przeciwdziałanie wojnie w Ukrainie"

Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński powiedział w czwartek w Polsat News, że wizyta księcia Williama poświęcona jest przede wszystkim wsparciu dla Ukrainy, wsparciu dla Polski, jako państwa, które Ukrainę wspiera. "Z tego względu ona ma taki charakter mniej nagłośniony przez media, ta informacja była podana stosunkowo późno (...), bo taka była decyzja strony brytyjskiej i my, jako gospodarz zawsze działamy w taki sposób, że jeżeli się na coś umawiamy ze stroną brytyjską, to to realizujemy" - powiedział wiceszef MSZ.

Pytany, czy mówimy tu o wsparciu politycznym, czy materialnym, bo pojawiły się takie informacje, że te rozmowy dotyczą np. pomocy brytyjskiej dla Polski, jeśli chodzi o zastąpienie przekazanych przez nas Ukrainie samolotów MiG-29, brytyjskimi samolotami, Jabłoński odparł, że bezpośrednio takich decyzji monarcha czy następna tronu nie podejmuje.

"Natomiast oczywiście ma to znaczenie symboliczne, polityczne, jako symbol ciągłości państwa brytyjskiego, wyrażenie tego wsparcia także poprzez działania różnych czy to fundacji, czy tych kroków, które monarchia podejmuje można powiedzieć, że czasami mają one charakter bardziej charytatywny" - mówił Jabłoński. "Więc to, że te rozmowy się toczą także z polskimi politykami oczywiście nie jest bez znaczenia" - dodał.

Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller mówił w czwartek w Polskim Radiu Koszalin, że wizyta księcia w Polsce wzbudza zainteresowanie mediów na świecie i o Polsce będzie się pisać i mówić pozytywnie. „Rola Polski w kontekście przeciwdziałania wojnie w Ukrainie, która jest prowadzona przez Rosję, jest niebagatelna” - podkreślił.

W ocenie Müllera, wizyta księcia Williama podkreśla polskie zaangażowanie w przeciwdziałanie wojnie w Ukrainie.

Rzecznik rządu pytany był też o plany wykorzystania przez Polskę tej sytuacji geopolitycznej.

To się dzieje trochę samoczynnie w sytuacji, gdy Polacy zachowali się w taki sposób, w jaki trzeba było w lutym poprzedniego roku. Ta nasza postawa – rządu, całego społeczeństwa – przekuwa się na dobry odbiór opinii międzynarodowej. Ja to widzę na spotkaniach z przywódcami innych państw. Wczoraj była wizyta premiera Japonii, który podczas tego spotkania wielokrotnie dziękował, podkreślał rolę Polski w kontekście w zapewnienia bezpieczeństwa” – zaznaczył Müller.

Jak dodał, rozmowy z przywódcami państw, dotyczą też zaangażowania Polski w odbudowę Ukrainy. „Jeżeli ten konflikt zakończy się po myśli Ukrainy, to społeczność międzynarodowa będzie też starała się pomóc w odbudowie. Tutaj jest istotna rola polskich firm, polskich przedsiębiorców w uczestniczeniu w tym procesie, bo Polska ze względu na położenie ma tę przewagę” – zauważył rzecznik rządu.

Przydacz o wizycie księcia Williama w Polsce: z pewnością umocni relacje polsko-brytyjskie

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej został w czwartek w TVN24 zapytany o przyczyny trzymania wizyty w tajemnicy, wskazał, że "umówiliśmy się ze stroną brytyjską, że nie podajemy do wiadomości publicznej kto i kiedy dokładnie przylatuje".

"Taka była prośba strony brytyjskiej, także ze względów bezpieczeństwa - nie mówię tylko o bezpieczeństwie fizycznym, ale też wizerunkowym; uszanowaliśmy prośbę brytyjskiego protokołu, w związku z tym informacja pojawiła się wczoraj wieczorem" - powiedział.

Przydacz został zapytany o polityczne znaczenie wizyty księcia Williama i jej ewentualne konkretne następstwa. "Stosunki polsko-brytyjskie układają się naprawdę bardzo dobrze, ale proszę pamiętać, że system władzy w Wielkiej Brytanii (jest ułożony) w taki sposób, że pełni ją rząd i premier Rishi Sunak, z którym nie tak dawno prezydent Andrzej Duda widział się nie tak dawno w Londynie, parę dni później widział się z nim także premier Mateusz Morawiecki" - przypomniał.

Jak ocenił, "na pewno ta wizyta umocni relacje polsko-brytyjskie". "To kolejny raz, kiedy książę William wizytuje Polskę. (...) Takie odnawianie tych specyficznych, w zasadzie strategicznych relacji polsko-brytyjskich - myślę, że na tym powinniśmy się dzisiaj koncentrować; natomiast konkrety są ustalane już kanałami dyplomatycznymi i w relacjach politycznych z Downing Street" - podkreślił.

Dopytywany o informacje o możliwość rozlokowania brytyjskich samolotów Eurofighter Typhoon w Polsce w miejsce przekazanych przez Polskę Ukrainie samolotów MiG-29, Przydacz odparł, że "nawet gdyby to było przedmiotem rozmowy z księciem Williamem, nie miałbym upoważnienia do mówienia o tym publicznie". Dodał, że po stronie brytyjskiej od tego typu dyskusji są "rzecznicy rządu, ministrowie spraw zagranicznych czy obrony". (PAP) 

Autorzy: Daria Kania, Mikołaj Małecki, Inga Domurat, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Bartłomiej Figaj

kw/mmi/dsk/