Szef polskiego rządu przebywa we wtorek w stolicy Rumunii, gdzie odbędą się polsko-rumuńskie konsultacje międzyrządowe. Pierwszym punktem wizyty był udział w ceremonii otwarcia Rumuńsko-Polskiego Forum Biznesowego.
Mówiąc o kwestii ukraińskiego zboża Morawiecki powiedział, że "wspólnie walczymy tutaj o to, żeby to zboże wyjeżdżało z naszych krajów, żeby UE skutecznie pomagała nam w realizacji polityki handlowej, która leży w najlepszym interesie strategicznym Ukrainy, a więc i Europy środkowej, ale także w najlepiej rozumianym interesie gospodarczym Polski i Rumunii". "To kolejne wyzwanie, z którym Polska i Rumunia mierzą się w identyczny sposób" - dodał.
Stwierdził też, że w sytuacji agresji rosyjskiej na Ukrainę rządy Polski i Rumunii wspólnie realizują "najlepszy interes strategiczny" obu krajów. "Trudno mi sobie wyobrazić dzisiaj lepszego partnera, którego głos jest słyszany i słuchany w Brukseli, a jednocześnie brzmi jednakowo do tego, co my mówimy o tym strategicznym wyzwaniu. To ważne, bo jeszcze niedawno Polacy i Rumuni byli rozgrywani przez silniejszych tego świata, silniejszych partnerów w Europie - a to my mieliśmy rację, mówiąc o zagrożeniach" - powiedział premier.
Jak dodał, jednobrzmiący głos Polski i Rumunii na forum UE pozwoli najlepiej realizować interesy obu państw. "Bardzo się cieszę, że te pierwsze 25 lat, gdzie za bardzo ze sobą konkurowaliśmy - o kapitał, względy innych, jak najlepszą politykę gospodarczą, względy bezpieczeństwa - że ta polityka pierwszych 25 lat po transformacji została zastąpiona dzisiaj w polityką współpracy; oby tak już zostało" - powiedział Morawiecki.
"Oczywiście, do pewnego stopnia konkurujemy, ale przede wszystkim powinniśmy współpracować - bo nasze interesy są w 97 proc. wspólne. W UE dużo więcej osiągniemy, jak będziemy działać razem, razem walczyć o nasze interesy gospodarcze, rozwój infrastruktury Północ-Południe" - oświadczył.
Premier: Polska i Rumunia powinny postawić na rozwój sektora małych i średnich firm
"Chciałbym zasugerować naszym rumuńskim partnerom, żebyśmy ogromny nacisk kładli na rozwój sektora małych i średnich firm, bo (...) tym samym działamy w najlepszym interesie polskiej gospodarki, rumuńskiej gospodarki i środkowoeuropejskiej gospodarki. A więc szukajmy takich agregatów, takich wspólnych mianowników, które łączą nas i które są jak najbardziej możliwe do eksponowania na forum europejskim, a jednocześnie służą w najlepszym interesie rozwoju naszych krajów" - powiedział Morawiecki podczas otwarcia Rumuńsko-Polskiego Forum Biznesowego.
Dodał, że "przez lata nasze państwa były (...) często rozgrywane przez tych silniejszych tego świata ze Wschodu i z Zachodu" i dodał, że "pierwsze naiwne dziesięciolecia transformacji kapitalizmu były jednocześnie dziesięcioleciami, w których zostaliśmy w dużym stopniu wykorzystani dla własnych celów Europy Zachodniej".
Stwierdził, że "nie możemy patrzeć na Unię Europejską jako na tych, których trzeba słuchać i muszą zawsze mieć najlepsze rozwiązania przewożone w walizce do Bukaresztu czy do Warszawy". "Nie bójmy się tak wytyczać linie interesów i tak wspólnie realizować te interesy, żeby polski biznes, rumuński biznes razem ręka w rękę realizowały swoje priorytety w Brukseli" - dodał.
"W Rumunii widzę wielkiego sojusznika w walce o nasze wspólne interesy" - podkreślił Morawiecki.
Morawiecki: wraz z agresją Rosji na Ukrainę rośnie rola naszego regionu
Premier Morawiecki podczas wystąpienia zwracał uwagę, że jeszcze kilka lat temu oś współpracy Północ-Południe mogła się wydawać czymś - jak mówił - wątpliwym. "Mogła być pewną możliwością, a dzisiaj wydaje się, że jest koniecznością; że musimy bardzo pogłębić tę współpracę właśnie we wszystkich wymiarach" - powiedział.
Właśnie dlatego - dodał - bardzo mocny nacisk jest kładziony na rozwój infrastruktury Północ-Południe. W tym kontekście wskazał na Via Carpatię i podkreślał, że "to nasz absolutny priorytet". "Dzięki temu chcemy nie tylko pogłębić współpracę gospodarczą, ale także zwiększyć możliwości współpracy we wszystkich innych polach, także współpracy społecznej, kulturowej i pod każdym innym względem" - zaznaczył szef polskiego rządu.
"To dzisiaj niezwykle ważne, ponieważ trudno mi odnaleźć w regionie, a może nawet w całej Europie wiele innych krajów - na palcach jednej ręki mogę policzyć - które myślą niemal identycznie o wyzwaniach strategicznych, z którymi się spotykamy" - podkreślił.
Wyraził wdzięczność premierowi i prezydentowi Rumunii, którzy "tak prowadzą politykę rumuńską na forum europejskim i sojuszu transatlantyckiego, aby wypracować jak najwięcej spójności, synergię, a w związku z tym też skuteczności pomiędzy naszymi dwoma krajami".
Morawiecki nawiązał też do inicjatywy Trójmorza, podkreślając, że to ważny i ambitny wymiar. "Widzimy doskonale, że wraz z rosyjską agresją na Ukrainę jak mocno rośnie rola, ranga tego regionu, w którym my żyjemy, w którym tworzymy wartości gospodarcze, społeczne" - mówił.
"Dlatego głęboko wierzę, że to w tym trójkącie między Ukrainą, Rumunią i Polską można będzie już niedługo - po oby jak najszybszym osiągniętym zwycięstwie ukraińskim i pokoju - budować naprawdę istotne plany strategiczne na przyszłość. Plany strategiczne, które będą bardzo ambitne od strony gospodarczej, inwestycyjnej, biznesowej. Ale równie ambitne od strony współpracy wojskowej i tworzenia nowej ponad stumilionowej wspólnoty gospodarczej w regionie Europy Środowej" - powiedział polski premier. (PAP)
Autorzy: Mikołaj Małecki, Grzegorz Bruszewski, Rafał Białkowski, Jan Olendzki
dsk/