"Wciąż niebezpiecznie na granicy z Białorusią. Polskie patrole są atakowane przez agresywnych cudzoziemców. Każdego dnia funkcjonariusze i żołnierze są obiektem agresji" - napisał w niedzielę na Twitterze Stanisław Żaryn.
Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP w serii wpisów podkreślił, że białoruskie służby dostarczają na granicę z Polską nie tylko migrantów, ale też "sprzęt do przekraczania granicy (drabiny, narzędzia do cięcia) i atakowania Polaków (kamienie, cegły, kostkę brukową)".
"Operacja hybrydowa wykorzystująca szlak migracyjny trwa. Polska jest atakowana, te działania to element rosyjskiego planu destabilizacji Europy, w szczególności wschodniej flanki NATO" - podał.
"Cechą charakterystyczną działań hybrydowych Rosji jest korzystanie z fasad, które umożliwiają ukrycie realnej natury agresywnych operacji. Polska właściwie zidentyfikowała zagrożenia" - dodał Stanisław Żaryn.
Swoim wpisem pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP odniósł się do informacji Straży Granicznej o tym, że w sobotę 91 cudzoziemców próbowało dostać się nielegalnie z Białorusi do Polski. Byli to m.in. obywatele Indii, Nepalu, Iranu, Liberii i Somalii. Osiem z tych osób na widok polskich patroli zawróciło na Białoruś.
Od początku roku SG odnotowała ponad 16 tys. prób nielegalnego przejścia przez granicę z Białorusi do Polski. W marcu i kwietniu było po ok. 2,5 tys. takich prób, w maju ok. 3 tys. W czerwcu odnotowano ich również niespełna 3 tys. Od początku lipca to 3,5 tys. takich prób. Rekordowy był miniony czwartek, gdy SG odnotowało niemal 300 prób jednej doby.
Na długości 186 km granicy z Białorusią zbudowana została w 2022 roku stalowa zapora o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Jej uzupełnieniem jest zapora elektroniczna, czyli system kamer i czujników, który powstał na 206 km tej granicy i w całości jest już użytkowany przez polskie służby graniczne.
W Podlaskiem zamknięte do odwołania są wszystkie drogowe przejścia graniczne z Białorusią. Czynne są jedynie przejścia kolejowe w Kuźnicy i w Siemianówce. (PAP)
autor: Bartłomiej Figaj
sm/