Felix Klein przyznał że jest wstrząśnięty tym, co dzieje się w Strefie Gazy. "Całe to cierpienie - zabijanie cywilów, w tym pracowników międzynarodowych organizacji pomocowych - jest trudne do zniesienia" - powiedział w wywiadzie dla gazet grupy medialnej Funke w sobotę. Nie można jednak zapominać, że ta operacja wojskowa została rozpoczęta z powodu ataku terrorystycznego Hamasu - zaznaczył.
Izrael "musi zrobić wszystko, aby uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej" - podkreślił Klein. Dodał, że nie można poprzestać na stwierdzeniu armii izraelskiej, że atak w którym zginęło siedmiu pracowników WCK "był błędem", ale trzeba w tej sprawie przeprowadzić dochodzenie.
"Demokracja taka jak Izrael naprawdę musi to dokładnie wyjaśnić. Nie można tego po prostu zbyć, mówiąc, że tak się dzieje na wojnie" - powiedział Klein.
Komisarz niemieckiego rządu ds. antysemityzmu oświadczył w tym samym wywiadzie, że embargo na broń dla Izraela, którego domagają się różne strony, "byłoby absolutnie niewłaściwą drogą". Opowiadam się za dalszymi dostawami broni do Izraela "niezależnie od przebiegu operacji w Strefie Gazy" - zadeklarował.
"Musimy wspierać ofiarę, która walczy. A tą ofiarą jest Izrael" - zaznaczył Klein. "Powinniśmy zatem - tak jak w przypadku Ukrainy - zapewnić wsparcie wojskowe i inne" - dodał.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
kno/