Izraelska armia rozszerzyła operację w Strefie Gazy, wysyłając tam czołgi i piechotę oraz przeprowadzając uderzenia z powietrza i morza. Bombardowania, opisywane przez mieszkańców jako najbardziej intensywne od początku wojny, odcięły w większości łączność w strefie – podała agencja Associated Press.
„Weszliśmy w nowy etap wojny (…) Atakowaliśmy nad ziemią i pod ziemią, atakowaliśmy agentów terroryzmu wszystkich szczebli, wszędzie” – powiedział Galant w nagranym oświadczeniu. Dodał, że „instrukcje dla wojsk są jasne: operacja będzie kontynuowana aż do nowego rozkazu”.
Siły Obronne Izraela (IDF) ponowiły również w sobotę żądanie ewakuacji mieszkańców północnej części Strefy Gazy przed zbliżającą się operacją wojskową. Według izraelskich władz Hamas ukrywa bojowników i broń pośród cywilów na gęsto zaludnionym obszarze.
„To pilne zalecenie wojskowe. Wzywamy wszystkich mieszkańców północnej Strefy Gazy i miasta Gaza, by dla własnego bezpieczeństwa tymczasowo przenieśli się na południe. Zbliżająca się operacja IDF ma na celu neutralizację zagrożenia ze strony Hamasu w sposób precyzyjny i intensywny” – ostrzegł w mediach społecznościowych rzecznik IDF Daniel Hagari.
Izraelskie władze ogłosiły oblężenie Strefy Gazy 7 października w odpowiedzi na atak bojowników palestyńskiego Hamasu, w wyniku którego zginęło w Izraelu ponad 1400 osób, a ponad 200 zostało uprowadzonych. Od tamtej pory IDF prowadzą intensywne bombardowania Strefy Gazy, w których według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zabitych zostało ponad 7 tys. osób.
Palestyńskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w sobotę bilans ofiar wzrósł do 7,7 tys., z czego 377 osób zginęło od piątkowego wieczoru. Według resortu zakłócenie telekomunikacji „totalnie sparaliżowało” system ochrony zdrowia, a mieszkańcy nie mogli wzywać karetek pogotowia – podała AP.
Według danych przytaczanych przez tę agencję w Strefie Gazy już ponad 1,4 mln osób opuściło swoje domy, z czego prawie połowa schroniła się w prowadzonych przez ONZ szkołach i innych ośrodkach.(PAP)
nl/