Policja: interwencja wobec posłanki KO wyjaśniana. Funkcjonariusze nie znają wszystkich osób z immunitetem

2023-09-19 20:24 aktualizacja: 2023-09-20, 11:53
Siedziba KSP Fot. PAP/Leszek Szymański
Siedziba KSP Fot. PAP/Leszek Szymański
Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że interwencję wobec posłanki KO Kingi Gajewskiej wyjaśnia wydział kontroli. Podkreślono, że funkcjonariusze nie znają wszystkich osób posiadających immunitet.

"Ta interwencja jest przedmiotem wyjaśnień Wydziału Kontroli. Podkreślamy, że policjanci nie znają wszystkich osób posiadających immunitet. Niezbędną wiedzę uzyskują dopiero po okazaniu legitymacji" - tweeta tej treści umieściła na Twitterze Komenda Stołeczna Policji.

Chodzi o wydarzenia w Otwocku, gdzie odbywało się spotkanie wyborcze premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami. Funkcjonariusze interweniowali wobec posłanki KO Kingi Gajewskiej. Stołeczna policja oświadczyła, że funkcjonariusze interweniujący wobec posłanki KO, nie mieli świadomości, że mają do czynienia z parlamentarzystką.

"Policjanci, podejmując interwencję w Otwocku, wobec jednej z osób nie mieli świadomości, że mają do czynienia z Panią Poseł. Niezwłocznie po okazaniu legitymacji poselskiej czynności legitymowania zaprzestano" - tłumaczyła Komenda Stołeczna Policji na swoim Twitterze.

Tusk: niepokojące standardy; jesteśmy przygnębieni

"Wieczorem posłanka KO, która do przechodniów, do mieszkańców Otwocka przed budynkiem, nikogo nie zaczepiając, mówiła o aferze wizowej, o tych 250 tys. migrantów, których PiS wpuścił do Polski, została zatrzymana przez policję. Wykręcono jej ręce i wprowadzono do tzw. (policyjnej) suki. To są standardy już naprawdę bardzo niepokojące" - powiedział lider PO.

Chodzi o wydarzenia w Otwocku, gdzie we wtorek odbywało się spotkanie wyborcze premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami. Funkcjonariusze interweniowali wobec posłanki KO Kingi Gajewskiej, na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych, m.in. przez Tuska widać, jak posłanka KO jest wprowadzana do policyjnego auta. (PAP)

Autor: Luiza Łuniewska

kno/