O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Policja szuka świadków katastrofy drogowej na S7

Pomorscy policjanci apelują o pomoc w poszukiwaniu świadków karambolu na S7, w którym zginęły cztery osoby. Być może na nagraniu z kamery samochodowej został zarejestrowany szczegół, który pomoże w ustaleniu przebiegu zdarzenia – podała Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.

Miejsce karambolu Fot. PAP/KPP Pruszcz Gdański
Miejsce karambolu Fot. PAP/KPP Pruszcz Gdański

Śledczy analizują zebrane dowody i jednocześnie zwracają się z prośbą o kontakt kierowców posiadających kamery samochodowe, którzy w piątek, 18 października pomiędzy godziną 23.00 a godziną 23.20 jechali tą trasą. Być może na nagraniu z kamery samochodowej został zarejestrowany szczegół, który pomoże policjantom w ustaleniu przebiegu zdarzenia” – przekazała rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku kom. Karina Kamińska.

Więcej

Podejrzany (podczas doprowadzenia na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim. 37-letni kierowca tira jest podejrzany o spowodowanie karambolu na S7 w kierunku Gdyni, między wjazdem Lipce a Gdańsk Południe. Fot. PAP/Adam Warżawa

Karambol na S7. Kierowca tira usłyszał zarzuty

Nagranie należy zabezpieczyć i powiadomić policjantów z Wydziału Dochodzeniowo Śledczego KWP w Gdańsku pod specjalnym numerem telefonu 516-819-012. Informacje można przekazywać również na adres e-mail: pawel.wolender@gd.policja.gov.pl.

Po wypadku policja zatrzymała 37-letniego kierowcę ciężarówki. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu wielkich rozmiarów.

Podejrzany w trakcie przesłuchania w prokuraturze nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień. Odpowiadał jedynie na pytania swoich obrońców.

W niedzielę Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku nie uwzględnił wniosku prokuratora i zastosował wobec mężczyzny nieizolacyjny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji polegającego na stawiennictwie siedem razy w tygodniu w jednostce policji właściwej ze względu na miejsce zamieszkania podejrzanego.

Również w niedzielę prokuratura ujawniła, że badania toksykologiczne nie wykazały obecności substancji psychoaktywnych w organizmie 37-latka.

"Oznacza to, że kierowca w chwili zdarzenia był trzeźwy i nie znajdował się pod wpływem środków psychoaktywnych" – tłumaczył rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Mariusz Duszyński. Dodał, że z zapisu tachografu wynika, że w chwili zderzenia z innymi pojazdami tir jechał 89 km/h. Na tym odcinku drogi dopuszczalna prędkość wynosi 80 km/h.

Badania telefonu podejrzanego wykazały, że nie był on używany w trakcie zdarzenia. Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia.

Do wypadku doszło o godz. 23.17 w miniony piątek w Borkowie (powiat gdański) na remontowanym odcinku S7 w kierunku Gdyni. Brało w nim udział 21 pojazdów, dwa z nich spłonęły. Śmierć poniosły cztery osoby, a 15 osób zostało rannych. (PAP)

dsok/ joz/ know/

Zobacz także

  • Znak drogowy Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Karambol na obwodnicy Trójmiasta. Utrudnienia dla kierowców

  • Zdjęcie ilustracyjne, wypadek samochody w Szwecji, fot. PAP/EPA/JOHAN NILSSON

    Największy karambol w historii Szwecji. Zderzyło się niemal 100 samochodów

  • Policyjne radiowozy Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Karambol przy Dworcu Zachodnim w Warszawie. Olbrzymie utrudnienia

  • Miejsce zderzenia osiemnastu samochodów osobowych i trzech ciężarowych na S7 w kierunku Gdyni Fot. PAP/KW PSP Gdańsk

    Zmarła piąta ofiara ubiegłorocznego karambolu na S7

Serwisy ogólnodostępne PAP