"Polska powinna kierować się trzema słowami: prawda, odwaga i siła". Hołownia po posiedzeniu RBN
Polska powinna kierować się trzema słowami: prawda, odwaga i siła; oznacza to, iż cała klasa polityczna powinna powtarzać, że to Rosja napadła Ukrainę, a nie Ukraina Rosję - podkreślił marszałek Sejmu Szymon Hołownia po posiedzeniu RBN. Ocenił też, że należy zbudować europejski przemysł zbrojeniowy.

W poniedziałkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zwołanym w trzecią rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie, uczestniczyli premier Donald Tusk, marszałkowie Sejmu oraz Senatu: Szymon Hołownia i Małgorzata Kidawa-Błońska, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz przedstawiciele ugrupowań parlamentarnych.
Hołownia po zakończeniu RBN powiedział dziennikarzom, że było to dobre i treściwe posiedzenie. Jak dodał, ze spotkania wyniósł "głębokie przekonanie nas wszystkich, że nie ma jakiegoś konkretnego planu zakończenia wojny, która toczy się na Ukrainie. Co za tym idzie musimy być w pełni przygotowani na to, żeby przede wszystkim odpowiadać na pytania związane z tym, co my możemy zrobić, a nie oglądać się na innych" - dodał.
Marszałek podkreślił, że jego stanowisko jest stałe. Jego zdaniem, Polska powinna kierować się trzema słowami: prawda, odwaga i siła. Jak tłumaczył, oznacza to iż cała klasa polityczna powinna "powtarzać bez końca", że to Rosja napadła Ukrainę, a nie Ukraina Rosję. "Jeżeli my odpuścimy dzisiaj mówienie prawdy, kierując się jakąś transakcyjną logiką, to kiedyś ktoś prawdy o nas nie powie" - ocenił marszałek.
Za słowem "odwaga" - według Hołowni - powinny iść realne działania, np. przekazanie zamrożonych aktywów rosyjskich Ukrainie na zakup broni. Według marszałka Sejmu, Europie brakuje dziś odwagi, by radykalnie zwiększyć środki przeznaczane na zbrojenia. W tym kontekście wskazał na kraje południa Europy. "Musimy dzisiaj zbudować tak naprawdę europejski przemysł zbrojeniowy. My musimy dzisiaj być może stworzyć nowe instytucje w Europie, bankowe, inne, które pomogą nam jeszcze więcej wydawać na budowę europejskiego przemysłu zbrojeniowego" - ocenił Hołownia.
Jak dodał, aktem odwagi byłoby również potwierdzenie, że art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego wciąż obowiązuje. Artykuł ten przewiduje, że każdy atak na któregoś z członków NATO powinien być interpretowany przez pozostałe państwa członkowskie, jako atak na nie same.
Hołownia oświadczył też, że położył na stole "propozycję zjednoczenia się dzisiaj w Polsce wokół idei podwojenia produkcji zbrojeniowej w Polsce w ciągu najbliższego roku, przy wykorzystaniu również środków z Krajowego Planu Odbudowy". "To są te rzeczy, których dzisiaj w obliczu tych niespokojnych czasów potrzebujemy" - dodał.
Hołownia podczas konferencji prasowej skrytykował też szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka. Jak relacjonował, jego wystąpienie odbiegało od klimatu rozmowy o bezpieczeństwie. "Było po prostu czczym atakiem politycznym, pozbawionym merytorycznej wartości" - ocenił.
Wcześniej na platformie X premier Donald Tusk napisał, że na RBN przedstawił ramy narodowego konsensusu w sprawie Ukrainy. "Potrzebę politycznej jedności Polaków wobec zagrożenia ze wschodu rozumieli wszyscy. Prezydent, Marszałkowie, liderzy klubów parlamentarnych. Tylko Mariusz Błaszczak nie zrozumiał" - zaznaczył Tusk.
Hołownia pytany przez dziennikarzy o wpis premiera, przyznał, że były szef MON "dokonał szarży w stronę rządu Donalda Tuska, Donalda Tuska osobiście i całej koalicji". "W jego oświadczeniu nie znalazłem żadnych - i mówię to z przykrością - merytorycznych odniesień" - powiedział marszałek. Według niego, Błaszczak nie zabierał głosu w późniejszych dyskusjach na Radzie.
"To nie było to miejsce, to nie był ten czas. To było wystąpienie jak w programie publicystycznym, jak z mównicy sejmowej, kiedy toczy się jakaś gorąca dyskusja, ale nie na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego" - stwierdził Hołownia. "Nie wiem, może jakieś nerwy przewodniczącemu puściły, może pomylił spotkania" - dodał.
Na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zwołanym przez prezydenta Andrzeja Dudę w trzecią rocznicę rozpoczęcia pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę, PiS reprezentował szef klubu parlamentarnego Mariusz Błaszczak.
Prezydent zwołał posiedzenie RBN, by przedstawić informacje ze swych ostatnich spotkań z przedstawicielami administracji amerykańskiej, m.in. z prezydentem USA Donaldem Trumpem i porozmawiać o kwestii wsparcia Ukrainy. (PAP)
rbk/ par/ ał/