Obawy związane z zagrożeniami, jakie może nieść sztuczna inteligencja, hollywoodzcy scenarzyści i aktorzy wyrazili w 2023 r., w trakcie trwającego kilka miesięcy strajku. Tym razem artyści, nie tylko ze środowiska filmowego, zwrócili uwagę na jeden z aspektów tej technologii - szkolenie sztucznej inteligencji i fakt, że jednym z jej „źródeł wiedzy” jest ich dorobek twórczy. Wyrazili opinię, że korzystanie z ich własności intelektualnej bez zezwolenia stanowi naruszenie praw autorskich.
„Nielicencjonowane wykorzystywanie dzieł twórców do szkolenia generatywnej sztucznej inteligencji stanowi poważne zagrożenie dla źródeł utrzymania osób stojących za tymi utworami, i nie można na nie pozwalać” – głosi petycja, pod którą podpisy złożyli m.in. Björn Ulvaeus i autor bestsellerów James Patterson.
Pomysłodawca listu jest brytyjski kompozytor Ed Newton-Rex, który był szefem działu audio w Stability AI. Zrezygnował ze stanowiska, kiedy okazało się, że "firma nie widzi problemu w wykorzystaniu treści chronionych prawami autorskimi do trenowania AI". "Kiedy firmy AI nazywają to "danymi szkoleniowymi", odczłowieczają je. Mówimy o pracy ludzi – ich pisarstwie, sztuce, muzyce" - Newton-Rex powiedział "Guardianowi". (PAP Life)
mdn/ag/ep/