Premier był pytany jak ważny jest udział w referendum, odpowiedział, że "najlepiej widać to na włoskiej wyspie Lampedusa, jak jest to ważne".
"Jeszcze kilka dni temu poseł PO mówił, że trzeba będzie przyjąć kilka tysięcy imigrantów, a Agnieszka Holland poprzez swój film zaprasza do demontażu zapory na granicy z Białorusią. Więc pytania referendalne będą bardzo istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa każdego Polaka" - ocenił Morawiecki.
Jego zdaniem, "już widać, że prawdziwe zamiary PO, to zrobić odwrotnie niż w pytaniach referendalnych" - dodał.
"Jacy z nich są demokraci, skoro głosowali przeciw przeprowadzeniu referendum" - powiedział premier.
Według Prezesa Rady Ministrów, "PiS jest jedynym gwarantem, że to bezpieczeństwo będzie utrzymane, że nie przyjmiemy nielegalnych imigrantów i nie damy sobie narzucić polityki relokacji lub wymuszonej solidarności, za którą będziemy musieli płacić".
"Polska mówi jednoznacznie +nie+. Powiedziałem przewodniczącej Komisji Europejskiej, Manfredowi Weberowi (przewodniczącemu Europejskiej Partii Ludowej – PAP) i Donaldowi Tuskowi: 'jedźcie sobie ze swoją polityką do Niemiec, w Polsce nie będzie takiej polityki' " - powiedział.
Referendum odbędzie się 15 października wraz z wyborami parlamentarnymi.
Pierwsze z pytań referendalnych brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?".
Drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?" (PAP)
Autor: Olga Łozińska
jc/