Premier: PO chce zrobić z Polski drugą Lampedusę, a Tusk ogłosić Trzaskowskiego kandydatem na premiera

2023-09-15 19:18 aktualizacja: 2023-09-16, 08:46
Premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania w Ełku Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
Premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania w Ełku Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
Chcę przestrzec wszystkich Polaków przed powrotem władzy liberałów Donalda Tuska; on rządzi dla elit, dla tych bogatych i dla tych zza granicy - powiedział w piątek w Ełku premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu mówił także o kryzysie z migrantami na włoskiej wyspie Lampedusa oraz zamiarze Donalda Tuska ogłoszenia kandydatem na premiera prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Premier podkreślał, że za miesiąc Polacy zdecydują w wyborach o tym, jak Polska będzie wyglądała i zmieniała się przez lata. Mówił, że "mamy do czynienia z zasadniczym wyborem: albo Polska która rozwija się równomiernie, szybko, dostatnio, albo Polska dla wybranych: silna dla silnych".

Prosił o mobilizację i "odpieranie kłamstw i propagandy".

"Bo te kłamstwa i propaganda to jedyna broń drugiej strony. Dzisiaj chcę tutaj z Ełku przestrzec wszystkich Polaków przed powrotem tego zła, które się pleniło przez wiele lat przed 2015 r. Nie wszystko było złe, ale władza, władza liberałów Tuska była z gruntu zła. Sam Tusk był jak złodziej, nic wam nie da, a wszystko wam zabierze. I strzeżcie się go, strzeżcie się go, bo ten farbowany lis może wrócić z powrotem tylko po to, by zwykłym ludziom żyło się gorzej" - powiedział premier.

"On rządzi dla elit, on rządzi dla tych bogatych i dla tych zza granicy, dla Niemców, dla Berlina, dla Brukseli. I taki jest świat, który buduje pan Tusk, nie możemy na to pozwolić" - dodał. 

Premier: nie dajmy sobie wdrożyć planów PO, bo obudzimy się w zupełnie innym państwie

Podczas spotkania szef rządu nawiązał do tzw. afery wizowej.

"My wypalamy nieprawidłowości gorącym żelazem. Tak, kilkaset wiz w sposób nieuczciwy było przyznanych, kilka osób jest aresztowanych, 7 osób przesłuchiwanych - tak postępuje uczciwa władza, tak postępujemy my" - powiedział premier.

Zarzucił, że to Platforma Obywatelska chce wpuścić do Polski migrantów "pod dyktando Berlina". "Zobaczcie, co dzieje się na włoskiej wyspie Lampedusa - chaos, pożoga, ferment, zamęt. Francja wprowadza kontrole na granicach z Włochami, Niemcy rezygnują z mechanizmu solidarnościowego, który niedawno sami promowali. Rząd PiS miał i ma rację w tej sprawie" - mówił.

"Nie dajmy sobie w Polsce wdrożyć planów PO, bo obudzicie się, drodzy rodacy, w zupełnie innym państwie. Ostrzegam przed tym" - dodał.

"UE straszy karami, po 20 tys. euro za jednego nieprzyjętego imigranta. My twardo powiedzieliśmy +nie+ i jesteśmy skuteczni" - dodał.

Premier: PO ma ukryte plany, chce zrobić z Polski drugą Lampedusę

Dlaczego PO głosowała przeciw uchwale o referendum? Rzecz prosta, bo mają ukryte plany i zmierzenia. Oni chcą przyciągnąć tu setki tysięcy nielegalnych imigrantów ze świata - powiedział premier. Ocenił, że Platforma chce "zrobić z Polski drugą Lampedusę".

Jednocześnie Morawiecki podkreślił, że PO usiłuje powiedzieć, iż w sposób nielegalny, nieprawny przyznany zostało ponad 200 tys. wiz. "To jest fundamentalne kłamstwo" - dodał i wskazał, że takich wiz było "250, albo 300".

Premier mówił, że Polacy powinni zadać sobie podstawowe pytanie: "dlaczego PO głosowała przeciwko uchwale o referendum". "Dziś mówią, że oni nie chcą nielegalnej imigracji. Dziś mówią, że oni nie chcą likwidować zapory z Białorusią. Wcześniej mówili, że chcą ją zlikwidować" - wskazywał Morawiecki.

"Dlaczego w takim razie oni głosowali przeciw? Ja wam powiem. Rzecz prosta. Bo mają ukryte plany, ukryte zamierzenia, mają schowane intencje. Oni chcą tutaj przyciągnąć setki tysięcy nielegalnych imigrantów z całego świata. Zobaczcie co się dzieje na Lampedusie. Oni chcą zrobić z Polski drugą Lampedusę" - podkreślił szef rządu.

Jak dodał, "nie pozwolimy na to Herr Tusk, żebyście rozebrali zaporę na granicy z Białorusią".

"A przy okazji, jak jestem przy tym temacie, to poruszę ten wątek, który propaganda drugiej strony usiłuje wrysować w umysły rodaków. Drodzy rodacy, nie dajcie sobie wmówić tych kłamstw, które płyną z +Tusk Vision Network+, czy z innych publikatorów i portali, które wysługują się Platformie" - powiedział Morawiecki.

Przyznał, że "jak w każdym normalnym państwie, wszędzie zdarzają się nieprawidłowości". "Zobaczcie co oni teraz mówią. Usiłują powiedzieć, że w sposób nielegalny, nieprawny przyznany zostało ponad 200 tys. wiz. To jest fundamentalne kłamstwo. Wiz, które były przyznawane w procederze nieuczciwym było kilkaset, z czego udzielonych, bo wniosków było kilkaset, a udzielonych wiz może 250, albo 300" - powiedział premier.

"Nie wiem, co powie marszałek Tomasz Grodzki w swoim orędziu. Radziłbym zresztą wszystkim, żeby wyłączyć telewizory, jak w czasach Jaruzelskiego, bo tak żeśmy wtedy robili. Jak mówił Jaruzelski wyłączało się, bądź przełączało na inny program. Przełączcie państwo na jakieś science fiction, tam będzie więcej prawdy, niż w tym, co powie Grodzki" - zaznaczył Morawiecki.

Zdaniem premiera, jeśli marszałek Senatu powie, że "tych wiz przyznawanych było w procederze nieuczciwym i nielegalnym dwieście kilkadziesiąt tysięcy, to pomyli się o jakieś tysiąc razy".

Premier: Donald Tusk chce ogłosić, że to Trzaskowski będzie kandydatem na premiera; Trzaskowski to skrajny lewak

Premier przestrzegał przed PO i jego liderem Donaldem Tuskiem.

"Przestrzegam - oni chcą zrobić tez taki manewr: widzą, że złapaliśmy wiatr w żagle, widzą że idziemy po zwycięstwo i chcą ukryć Tuska. (Donald) Tusk chce ogłosić najprawdopodobniej, że (Rafał) Trzaskowski będzie kandydatem na premiera" - powiedział.

Trzaskowskiego określił jako "skrajnego lewaka, tego który nie mógł sobie poradzić z prostą awarią Czajki w Warszawie" i "tego, który o (...) o ruskim gazociągu mówił, że to projekt biznesowy".

"Nie dajcie nabrać się na triki PO. Przypomnijcie sobie wszyscy życie sprzed ośmiu lat i zadajcie sobie podstawowe pytanie: kiedy żyło się lepiej w Polsce - teraz czy 7,8 lat temu" - mówił premier.

Jak dodał, rząd PiS każdego dnia ciężko pracuje dla dobra Polaków i zlikwidował największą dziurę budżetową jaka została po rządach Tuska.

"Dziura vatowska, dziura budżetowa Tuska to ponad 250 mld zł. Panie Tusk, panie Trzaskowski - jeśli uważacie, że ta dziura była mniejsza, to pozwijcie mnie w trybie wyborczym. Zobaczmy na dane Komisji Europejskiej, na dane PWC - co mówiły te dane o luce vatowskiej, co mówiły inne dane o luce w podatku CIT" - powiedział Morawiecki.

"Chcę z wami pójść i stoczyć spór sądowy. Dlaczego mnie nie pozwiecie? A skoro nie pozywają, boją się, to wiecie co to oznacza? To jest prawda, to jest największe złodziejstwo w historii przynajmniej ostatnich kilkudziesięciu lat" - podkreślił.(PAP)
 

autorzy: Marcin Jabłoński, Jacek Buraczewski, Agata Zbieg

mar/