Premier Sunak: rządy tłumu zastępują demokrację, policja musi działać

2024-02-29 16:53 aktualizacja: 2024-03-01, 09:09
Rishi Sunak. Fot. PAP/EPA/ANDY RAIN
Rishi Sunak. Fot. PAP/EPA/ANDY RAIN
Brytyjski premier Rishi Sunak ostrzegł szefów policji, iż "rządy tłumu zastępują rządy demokratyczne" i w związku z tym funkcjonariusze muszą bardziej zdecydowanie chronić polityków i procesy demokratyczne.

"Istnieje coraz większa zgoda co do tego, że rządy tłumu zastępują rządy demokratyczne. I musimy wspólnie, wszyscy, pilnie to zmienić. Po prostu nie możemy pozwolić na ten wzorzec coraz bardziej brutalnych i zastraszających zachowań, które, jak wszyscy mogą zobaczyć, mają na celu zakłócenie swobodnej debaty i powstrzymanie wybranych przedstawicieli przed wykonywaniem ich pracy. To po prostu niedemokratyczne. Zrobię wszystko, co konieczne, aby chronić naszą demokrację i nasze wartości, które wszyscy cenimy" - powiedział Sunak podczas spotkania z szefami policji.

Jako przykład działań, w przypadku których oczekuje od policji natychmiastowych reakcji, brytyjski premier wyszczególnił protesty organizowane przez propalestyńskich aktywistów przed prywatnymi domami posłów.

Komendanci policji zostali wezwani na Downing Stret w związku z rosnącą liczbą gróźb, w tym gróźb śmierci, wobec posłów. Liczba takich zdarzeń w zauważalny sposób wzrosła od czasu ataku palestyńskiej organizacji Hamas na Izrael w październiku zeszłego roku. W reakcji na tę sytuację w środę ministerstwo spraw wewnętrznych ogłosiło w środę przekazanie dodatkowych 31 mln funtów na szereg działań mających zwiększyć bezpieczeństwo członków Izby Gmin.

Niezależnie od tego, w środę wieczorem podczas wizyty w Community Security Trust (CST) - organizacji charytatywnej, której celem jest dbanie o bezpieczeństwo społeczności żydowskiej w Wielkiej Brytanii - Sunak ogłosił przekazanie jej kolejnych 54 mln funtów do 2028 roku. To reakcja na falę zdarzeń o charakterze antysemickim, która przybrała na sile po ataku Hamasu na Izrael.

Pieniądze te mają być przeznaczone na zatrudnienie pracowników ochrony, zainstalowanie monitoringu i systemów alarmowych w miejscach należących do społeczności żydowskiej, takich jak synagogi, szkoły czy siedziby organizacji żydowskich. CST poinformowała niedawno, że w 2023 roku otrzymała 4103 zgłoszenia zdarzeń o charakterze antysemickim, co jest najwyższą liczbą, jaką kiedykolwiek zarejestrowała, przy czym dwie trzecie z nich miało miejsce pomiędzy 7 października a 31 grudnia.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

kgr/