Pierwsze od sześciu lat polsko-niemieckie konsultacje rządowe. Premierzy o ustaleniach

2024-07-02 08:14 aktualizacja: 2024-07-02, 16:39
Premier Donald Tusk podczas powitania kanclerza Niemiec Fot. PAP/Tomasz Gzell
Premier Donald Tusk podczas powitania kanclerza Niemiec Fot. PAP/Tomasz Gzell
Premier Donald Tusk poinformował, że podczas polsko-niemieckich konsultacji nacisk był kładziony na szeroko pojęte bezpieczeństwo, współpracę militarną, a także współpracę dotyczącą nielegalnej migracji i bezpieczeństwa zewnętrznej granicy UE. "Niemcy chcą silnego głosu Polski w Europie" - zapewnił kanclerz Niemiec Olaf Scholz. "Jesteśmy na dobrej drodze, aby znów mówić o polsko-niemieckiej przyjaźni" - stwierdził premier Donald Tusk.

We wtorek w KPRM odbyły się pierwsze od 2018 r. konsultacje międzyrządowe między Polską a Niemcami.

Podczas konferencji z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem szef polskiego rzędu podkreślił, że wspólną intencją było nadanie nowego impetu i nowych impulsów do współpracy  polsko-niemieckiej.

Premier podkreślił, że dla niego priorytetem jest bezpieczeństwo.

"Cała Europa, w tym Niemcy, ale Polska szczególnie narażona jest na pewne ryzyka wynikające z geografii i faktu, że mamy granice z Rosją, Białorusią i walczącą Ukrainą. I to stwarza poważne i niespotykane wcześniej problemy dla państwa polskiego" - powiedział premier.

Dodał, że Polska ma też zwiększone zagrożenie aktami dywersji i sabotażu wewnątrz kraju.

"Szeroko pojęte bezpieczeństwo, współpraca militarna, a także współpraca dot. nielegalnej migracji, wspólna praca na rzecz bezpiecznej zewnętrznej granicy UE to są tematy, na których mi szczególnie zależy" - przekazał premier.

Tusk: Polska i Niemcy będą współpracowały na rzecz ochrony granicy zewnętrznej UE oraz Europejskiej Tarczy Powietrznej 

Premier Tusk podkreślił na wspólnej konferencji prasowej z kanclerzem Niemiec, że z satysfakcją usłyszał od niego, że Niemcy są gotowe wspólnie z innymi państwami europejskimi brać odpowiedzialność za szczelność i bezpieczeństwo granicy zewnętrznej UE.

"Nasz projekt zwany Tarczą Wschód wspólnie z projektem państw bałtyckich jest projektem infrastrukturalnym, który ma wzmocnić bezpieczeństwo granicy europejskiej. I nie ma żadnych wątpliwości, że w interesie także państwa niemieckiego jest, żeby ta granica była strzeżona w sposób bardzo efektywny i żeby Polska, Niemcy, Europa były bezpieczne także w przypadku agresji od strony granicy wschodniej" - powiedział Tusk.

"Nie mamy wątpliwości i tutaj też z dużą satysfakcją tę deklarację usłyszałem, że Polska i Niemcy będą współpracowały na rzecz bilateralnych rozwiązań, ale też na rzecz Europejskiej Tarczy Powietrznej. Co to znaczy w szczegółach, o tym będziemy rozmawiać, nad tym będziemy pracować" - przekazał premier. 

Premier: jesteśmy na dobrej drodze, aby znów mówić o polsko-niemieckiej przyjaźni 

"Wydaje się, że obaj jesteśmy we właściwym miejscu, dbając o to, by te relacje znowu były relacjami nacechowanymi wzajemnym zaufaniem, cierpliwością kiedy trzeba i jesteśmy na dobrej drodze, aby znów z pełnym przekonaniem mówić o przyjaźni polsko-niemieckiej w tych bardzo trudnych czasach" - powiedział szef rządu.

Tusk podkreślił, że także inne państwa, w tym Ukraina, czekają na taki komunikat. "Wszyscy patrzą na nasze relacje z dużą nadzieją, bo mogą one otworzyć wiele różnych ciekawych możliwości dla całej Europy, Ukrainy, Niemiec i przede wszystkim z mojego punktu widzenia dla Polski" - dodał.

Kwestie historyczne w relacjach polsko-niemieckich

Szef polskiego rzędu zwracał uwagę na kwestie historyczne w relacjach polsko-niemieckich.

Mówił, że jako historyk, polityk urodzony w Gdańsku i Polak, który dobrze rozumie wszystkie komplikacje naszej wspólnej historii, zawsze będzie mieć w głowie jedną lekcję historii.

"Ta lekcja, którą wspólnie powinniśmy wyciągnąć, lekcja zakorzeniona głęboko w historii jest taka: żadne narody tak bardzo jak polski i niemiecki nie powinny mieć poczucia odpowiedzialności za bezpieczeństwo i ochronę Europy przed agresją z zewnątrz" - powiedział.

"Polska, jako jedna z największych ofiar II wojny światowej, Niemcy jako sprawcy tragedii II wojny światowej, dzisiaj jako narody wolne, demokratyczne, europejskie, powinny wspólnie skutecznie zadbać o to, aby Europa była bezpieczna, żeby tragedia wojny nigdy na naszych ziemiach się nie powtórzyła" - podkreślił Tusk.

"I dlatego niezależnie od naszych interpretacji, czasami sporów, co do detali, co do technik, nie wyobrażam sobie, żeby Niemcy nie stały się wiodącym państwem w kwestii wspólnego europejskiego, w tym polskiego, bezpieczeństwa" - powiedział. 

Scholz: mamy wspólną odpowiedzialność za obronność i bezpieczeństwo Europy 

"Wiemy wszyscy, że mamy wspólną odpowiedzialność za obronność i bezpieczeństwo Europy. Dotyczy to wszystkich wymiarów, także jeśli chodzi o granice zewnętrzne" - mówił kanclerz Olaf Scholz.

Zaznaczył, że Niemcy nie mają granic zewnętrznych UE, ale są zainteresowane tym, żeby granice te dobrze funkcjonowały. Zwrócił przy tym uwagę, że do Niemiec przybyło 300 tys. kobiet i mężczyzn w ramach nielegalnej imigracji. Przypomniał również, że na Litwie jest brygada Bundeswehry.

W tym kontekście kanclerz Niemiec podkreślał, że kwestie dotyczące granic, jak również kwestie dotyczące obronności, są przedmiotem polityki jego rządu.

"Kiedy myślimy o obronności powietrznej, to mamy też na myśli rozwój infrastruktury obronności, tak, aby wojska mogły się przemieszczać z Niemiec lub przez Niemcy. To są kwestie, którymi się teraz zajmujemy. Tutaj mówimy jednym głosem. Musimy mieć wspólne stanowisko i musimy dobrze ze sobą współpracować w ramach NATO i UE, aby ta współpraca była zwiększona" - powiedział Scholz.

Dodał, że dotyczy to także inicjatywy European Sky Shield, do której dołączyło 20 krajów. "Chodzi o to, by mieć wspólne przetargi skoordynowane w ramach UE i NATO" - podkreślił. 

Współfinansowanie budowy infrastruktury na polskiej granicy 

Premier Tusk powiedział, że politycy wypracowali jednoznaczną, wspólną deklarację, że obrona wschodniej granicy Polski i terenów przygranicznych z Rosją i Białorusią, to obowiązek całej Unii Europejskiej.

Premier wyjaśnił, że oznacza to gotowość do polsko-niemieckiej i europejskiej współpracy na rzecz "wspólnych, międzynarodowych działań poprzez budowę różnego typu infrastruktury". Zastrzegł jednak, że nie ma na myśli czołgów.

"Ja nie mówię o czołgach. To nie jest moim marzeniem, żeby niemieckie czołgi tutaj przyjeżdżały" - stwierdził.

"Ale jeśli mamy problem, jak mądrze podejść do prawdziwych działań np. na rzecz przywrócenia terenów podmokłych, zbiorników wodnych, to mamy bardzo racjonalny plan. Nic nie stoi na przeszkodzie i cieszę się, że ten konkret uzyskaliśmy, żebyśmy wspólnie działali tak, żeby to Europa współfinansowała takie działania jak np. rekonstrukcja mokradeł, zbiorników wodnych i budowa infrastruktury technicznej przy naszej granicy" - mówił Tusk.

Premier podkreślał, jak ważne jest, aby takie działania podejmować wspólnie. "Na tym może skorzystać środowisko naturalne, polskie i europejskie bezpieczeństwo" - zaznaczył.

Tusk - jak zapewnił - nie ma wątpliwości, że uzyskane podczas wtorkowej rozmowy konkrety dotyczą bardzo wielu działań, a szczególnie współpracy polsko-niemieckiej i europejskiej na polskiej granicy i w zakresie bezpieczeństwa. 

Konsultacje jako nowe otwarcie

Konsultacje międzyrządowe powszechnie postrzegane są jako nowe otwarcie w relacjach między oboma krajami. 

"Dziś Europa potrzebuje silnego przywództwa i wspólnego stanowiska w kwestiach bezpieczeństwa. Witaj (Olaf Scholz) w Warszawie" - napisał na portalu X Tusk, który  powitał kanclerza Niemiec w KPRM.

Ostatnie konsultacje międzyrządowe między Polską a Niemcami odbyły się w 2018 r. z udziałem kanclerz Niemiec Angeli Merkel i premiera Mateusza Morawieckiego. Była to 15. tura takich rozmów. (PAP)

Autorzy: Adrian Kowarzyk, Sonia Otfinowska, Daria Kania

kgr/ mar/