We wtorek w Pałacu Prezydenckim odbyło się noworoczne spotkanie pary prezydenckiej z przedstawicielami Kościołów i związków wyznaniowych oraz mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce.
Zwracając się do uczestników spotkania, prezydent zaznaczył, że są oni "przewodnikami duchowymi wspólnoty narodu i społeczeństwa polskiego". Podziękował im, że wpajają Polakom "rozumienie braterstwa, wspólnoty i podejścia do drugiego człowieka". "Dziękuję za tę tolerancję, którą umieliście zbudować i w której trwa nasze społeczeństwo" – zaznaczył Duda.
Prezydent przypomniał sytuację, gdy 12 grudnia ub. roku poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy, zgasił zapalone podczas uroczystości w Sejmie świece chanukowe.
"Ten atak na wielką wartość, jaką dla żydów, wyznawców judaizmu, jest menora chanukowa, jako symbol religijny czy jako symbol wiary, jej istotnego elementu, jakim jest wiara w przetrwanie, w zwycięstwo dobra nad złem, który został zaatakowany. Dla mnie osobiście, jako człowieka, było to po prostu barbarzyństwo" – ocenił.
Dodał, że przez ten atak ucierpiał tak samo, jak cierpi w sytuacji, kiedy ktoś poniża symbole religii chrześcijańskiej, np. Biblię czy krzyż.
"Dziękuję, żeśmy wszyscy razem stanęli i pokazaliśmy swoją niezgodę, a jednocześnie otoczyliśmy symboliczną, wspólną opieką, kręgiem bezpieczeństwa, menorę (ustawioną) ponownie w polskim parlamencie" – podkreślił.
Dodał, że niezależnie od tego, jaką religię wyznaje większość obywateli w Polsce, menora jest ważna jako "symbol religijny drogi dla serca, ducha i wiary części społeczeństwa"
Metropolita warszawski, kard. Kazimierz Nycz powiedział, że mimo różnic w doktrynie, wierze i historii chrześcijanie modlą się o jedność, rozmawiają i współpracują. "Jako tacy przychodzimy dziś oferując, jako wierzący w Boga, gotowość do budowania naszej Ojczyzny - Polski - w naszej różnorodności, na miarę odpowiedzialności, jaką chcemy mieć jako ludzie wierzący" - powiedział metropolita warszawski.
Zastrzegł, że "w imię autonomii i współpracy Kościołów, religii i państwa, nie przychodzimy jako sugerujący rozwiązania, bo nie od tego są Kościoły, ale jako uczestnicy tego wspólnego bycia dla dobra wspólnego". "Może ta różnorodność ekumeniczna jest jakimś wzorem dla tego pluralizmu, jaki cechuje i musi cechować życie społeczne i polityczne dzisiaj" - wskazał kard. Nycz.
Przyznał, że trudnych spraw i zamętu nie brakuje zarówno na świecie, jak i w Polsce. "Wybaw nas od wszelkiego zamętu – modlą się katolicy w czasie każdej mszy św. przed komunią św. To jest nasze pierwsze życzenie na Nowy Rok. (...) Abyśmy, każdy na miarę swojego powołania, funkcji, potrafili zwyciężać te niepokoje i zamęty; aby Nowy Rok 2024 – bardzo ważny dla Polski i świata – mobilizował wszystkich do większej troski o człowieka, o rodzinę, o Polskę, na miarę wyzwań, jakie nas czekają" - powiedział kardynał.
Prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Andrzej Malicki z Kościoła Ewangelicko-metodystycznego powiedział, że jedną z form szacunku okazywanego przez demokratyczne państwo dla własnych obywateli jest stosunek do Kościół mniejszościowych. "To dla nas ważne, ponieważ od wieków byliśmy i jesteśmy częścią polskiego społeczeństwa" - zaznaczył hierarcha.
"Powinniśmy działać jako siła przemiany społecznej wspierając sprawiedliwość, pokój i prawa człowieka" - dodał duchowny.
Naczelny rabin Polski Michael Schudrich podkreślił, że najważniejszą rzeczą jest pokój. Zastrzegł, że "bez prawdy nie dojdzie się do pokoju". Dlatego, jak zaznaczył, "mamy obowiązek mówić prawdę, często także bolesną prawdę".
Michael Schudrich podziękował także prezydentowi za jego natychmiastową reakcję, wraz z marszałkami Sejmu i Senatu, po wydarzeniach w Sejmie związanych ze zgaszeniem świecy chanukowej. "Wszyscy wtedy głośno powiedzieli prawdę, że (postawa posła Brauna - PAP) nie jest prawdziwą twarzą Polski" - zwrócił uwagę naczelny rabin Polski.
Przewodniczący Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP mufti Tomasz Miśkiewicz życzył wszystkim zdrowia oraz pokoju. "Dla nas, jako wspólnoty tatarskiej, muzułmańskiej, bardzo ważne jest to, że Polska chroni każdego człowieka - niezależnie od jego przynależności religijnej, etnicznej czy też wyznawanego światopoglądów" - zaznaczył.
"Wszyscy oczekujemy praworządnego i demokratycznego państwa, w który uwzględnione będą prawa i potrzeby mniejszości, a jest w tej sferze wiele do zrobienia" - zwrócił uwagę Współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych Grzegorz Kuprianowicz. Jako dobry prognostyk wskazał rozpoczęty "proces legislacyjny prowadzący do zakończenia trwającej do 2022 r. prawnej dyskryminacji mniejszości niemieckiej w sferze edukacji".
Jak zaznaczył, "oczekujemy spokoju i porozumienia w kraju, aby elity polityczne w dialogu i wzajemnym szacunku znalazły drogę do budowania praworządności i demokratycznego państwa prawa".
"Niech nowy rok przyniesie Ukrainie pokój i zwycięstwo, które będzie zwycięstwem całego demokratycznego świata" - powiedział Kuprianowicz. (PAP).
Autor: Magdalena Gronek, Iwona Żurek
gn/