Prezydent Duda o 20 latach obecności Polski w UE: to bardzo dobry czas dla naszego kraju

2024-05-01 11:59 aktualizacja: 2024-05-02, 08:36
Prezydent Andrzej Duda. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezydent Andrzej Duda. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Dwadzieścia lat obecności Polski w Unii Europejskiej to był i to jest bardzo dobry czas dla naszego kraju; w tym czasie dokonała się ogromna zmiana, m.in. niezwykle dynamiczny rozwój naszego kraju - podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda.

1 maja 2024 roku przypada 20. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda podczas porannego oświadczenia w Pałacu Prezydenckim podkreślał, że to bardzo ważny i symboliczny dzień.

"Patrzymy dzisiaj z perspektywy tych 20 lat na naszą obecność w Unii i z całą pewnością możemy powiedzieć jedno: to był i to jest bardzo dobry czas dla Polski" - podkreślił.

Zaznaczył, że te dwadzieścia lat to ogromna zmiana w naszym kraju, a także w naszym poczuciu bycia częścią "wielkiej światowej, nie tylko europejskiej, ale światowej wspólnoty". W tym kontekście wskazywał m.in. na wolność przemieszczania się i wyboru miejsca pracy. Zwrócił uwagę na "poszerzające się możliwości zwiedzania świata dla Polaków".

Prezydent zauważył, że ostatnie 20 lat to również "niezwykle dynamiczny rozwój naszego kraju". "To wielka zasługa nie tylko samej Unii Europejskiej i naszego członkostwa w niej. Nie tylko funduszy europejskich, które otrzymywaliśmy, przede wszystkim w ramach polityki spójności" - powiedział.

Według prezydenta "to przede wszystkim zasługa wielkiego wysiłku, mądrości i inteligencji i wspaniałej postawy naszych rodaków, tych którzy byli odpowiedzialni za przygotowanie tego procesu wydawania środków europejskich, za przygotowanie odpowiednich procedur tego wydatkowania, za cały proces związany z tym, aby te środki zostały przez nas zaabsorbowane jak najlepiej, aby rzeczywiście służyły rozwojowi Polski".

"Dziękuję wszystkim, dzięki którym z dumą patrzymy na rozwój Polski"

Dziękuję wszystkim, którzy przez 20 lat przyczynili się do tego, że dzisiaj możemy z dumą patrzeć na rozwój Polski - podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda. Dodał, że Polska jest w czołówce państw, jeśli chodzi o absorpcję środków unijnych.

"Jesteśmy w czołówce, jeśli chodzi o absorpcję środków unijnych i jeśli chodzi o związany z tym rozwój" - podkreślił prezydent w środę w oświadczeniu dla mediów.

"Dziękuję wszystkim, którzy przez te 20 lat przyczynili się do tego, że dzisiaj możemy z dumą patrzeć na rozwój Polski, możemy z dumą patrzeć na rozwój polskiej infrastruktury, możemy mówić: +tak, to, co zostało nam przekazane, aby rozwijać Polskę - a tym samym rozwijać Europę, Unię Europejską, aby wspierać europejski rozwój gospodarczy - wykorzystaliśmy dobrze i jesteśmy dzisiaj w pełnym tego słowa znaczeniu częścią dynamicznie rozwijające się europejskiej wspólnoty+" - wskazał.
 

"Powinniśmy zorganizować w Polsce dwa szczyty europejskie"

Powinniśmy zorganizować w Polsce dwa szczyty europejskie: szczyt: UE-USA, a także szczyt UE-Ukraina ws. odbudowy Ukrainy i przyjęcia jej do UE - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda. Przypomniał, że w styczniu 2025 roku Polska przejmie prezydencję w Radzie UE.

"Już właściwie za miesiąc będziemy mogli powiedzieć, że polska prezydencja rozpocznie się za pół roku, (...) przez pół roku będziemy przewodzili Unii, będziemy de facto dyktowali, 'współstanowili' kalendarz pracy instytucji europejskich i tę tematykę" - podkreślił Duda w oświadczeniu wygłoszonym w Pałacu Prezydenckim w 20. rocznicę przystąpienia Polski do UE.

"Uważam, że powinniśmy zorganizować w Polsce - dla podkreślenia wagi tych najistotniejszych elementów w rozwoju Europy na przyszłość - dwa szczyty europejskie: pierwszy szczyt Unia Europejska - Stany Zjednoczone i drugi szczyt Unia Europejska - Ukraina, ukierunkowany na kwestie odbudowy Ukrainy i przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej" - powiedział prezydent.

Duda przypomniał również w swoim wystąpieniu, że w przyszłym roku przypadnie trzecia rocznica rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę. Podkreślił, że wierzy w to, że - "także dzięki naszemu wysiłkowi i dzięki wsparciu, które dajemy Ukrainie - uda się zakończyć rosyjską agresję, Ukraina obroni się i pozostanie suwerennym, niepodległym państwem, które na przyszłość będzie mogło być także naszym partnerem".

"Wierzę, że politykę w UE będziemy realizowali razem"

"Chciałem tu dziś stanąć przez państwem z premierem Donaldem Tuskiem. Zaprosiłem pana premiera, niestety nie skorzystał z zaproszenia" - powiedział prezydent Andrzej Duda w środę podczas wystąpienia z okazji 20-lecia w Unii Europejskiej.

Dodał, że wierzy, że politykę dalszego uczestnictwa w UE będą z szefem rządu "z powodzeniem rozwijać razem". "Polska dziś bardzo potrzebuje jedności. Ta jedność jest ważna dla umacniania poczucia bezpieczeństwa w kraju, prowadzenia jednolitej i mądrej polityki, jak również pokazywania partnerstwa i wspólnego działania naszym partnerom zewnętrznym" - podkreślił.

Prezydent zaznaczył, że przed rokiem, w 19. rocznicę akcesji Polski do UE, w tym samym miejscu rozmawiał z ówczesnym premierem Mateuszem Morawieckim o polskim przewodnictwie w Radzie UE. "Byliśmy tutaj razem (...), żeby pokazać jedność działania Polski w obszarze rozwoju, i działania Polski i polskich władz w obszarze naszej obecności w tej wielkiej europejskiej międzynarodowej wspólnocie" - powiedział.

Prezydent zwrócił się do Donalda Tuska w zeszły czwartek z propozycją spotkania z okazji 20. rocznicy wejścia Polski do UE. Poinformował, że chciałby porozmawiać z szefem rządu o priorytetach polskiej prezydencji w Radzie UE oraz programie Nuclear Sharing. We wtorek Kancelaria Prezydenta ponowiła zaproszenie na 1 maja. Szef KPRM Jan Grabiec poinformował Kancelarię Prezydenta PR we wtorek wieczorem, że premier ze względów zdrowotnych nie może być obecny na spotkaniu - przekazał PAP minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski. 

"Dążenie do rozszerzenia Unii Europejskiej - wśród priorytetów polskiej prezydencji"

Zacieśnianie współpracy między UE i USA, wspieranie procesu akcesji Ukrainy, Mołdawii i państw Bałkanów Zachodnich do UE oraz transformacja energetyczna to - według prezydenta Andrzeja Dudy - priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE w pierwszej połowie 2025 r.

Jak powiedział prezydent Andrzej Duda pierwszym priorytetem polskiej prezydencji będzie zacieśnianie współpracy między UE a USA i w związku z tym umacnianie bezpieczeństwa europejskiego i światowego. "Więcej Unii Europejskiej w Stanach Zjednoczonych, więcej Stanów Zjednoczonych w Unii Europejskiej" - podkreślił.

Prezydent wskazał też na konieczność wspierania procesu akcesji do UE: Ukrainy, Mołdawii i państw Bałkanów Zachodnich. "Będzie to w przyszłym roku nasz priorytet w ramach prezydencji, by te kraje jak najszybciej w pełni stały się częścią Unii Europejskiej" - zadeklarował.

Andrzej Duda mówił również o zaangażowaniu w odbudowę zniszczonej wojną Ukrainy. "Ukraina zmaga się z rosyjską agresją. Głęboko wierzymy, że ta agresja zostanie odparta, Ukraina na powrót będzie mogła cieszyć się swoją suwerennością i będzie mogła zacząć na powrót się rozwijać. To oznacza bardzo trudny i kosztowny proces odbudowy, sama Ukraina prawdopodobnie nie da rady tego zrealizować. Chcemy wspomóc. Uważamy, że cała nasza wspólnota powinna współuczestniczyć w procesie odbudowania Ukrainy tak, aby stała się na powrót państwem szybko rozwijającym się, sprawnym, zapewniającym dostatnie życie obywatelom" - powiedział prezydent.

Podkreślił również konieczność przygotowania się do transformacji energetycznej. "Dlatego chcemy mówić o tym na forum UE, dlatego chcemy promować energię odnawialną, ale dlatego chcemy promować także i stabilne dostawy energii, które będą zapewniały krajom europejskim suwerenność energetyczną i całej naszej wspólnocie bezpieczeństwo energetyczne" - powiedział. "Stąd priorytet transformacja energetyczna i ochrona klimatu" - dodał i zaznaczył, że w tym kontekście "bardzo ważne" są wielkie inwestycje związane z budową elektrowni atomowych w Polsce. "Zapewnią nam stabilne dostawy energii elektrycznej, wytwarzanej w sposób bezpieczny dla klimatu" - podkreślił Andrzej Duda. 

"20 lat w UE okresem "o charakterze dziejowym" 

Prezydent powiedział też, że "patrząc z dumą, patrząc obiektywnie" na 20 lat obecności Polski we wspólnocie europejskiej należy ocenić ten czas jako "okres o charakterze dziejowym" w polskiej historii.

Podkreślił, że w kolejnych latach Polska potrzebuje nowych inwestycji. "Powinniśmy podjąć wielkie inwestycje, takie jak budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego - naszego okna na świat" - powiedział.

Drugą inwestycją wskazaną przez Andrzeja Dudę jest budowa pierwszej elektrowni atomowej, we współpracy z firmami z USA. "To pierwsze w naszych dziejach przedsięwzięcie o takim charakterze. Musi zostać zrealizowane sprawnie, bo będzie miało ogromne znaczenie także dla wzmocnienia naszego bezpieczeństwa" - podkreślił prezydent. 

1 maja 2024 roku przypada 20. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.

(PAP)

autor: Rafał Białkowski, Anna Bytniewska, Anita Karwowska

gn/